SkierCon 0
Dodane przez Lord W dnia 19 maj 2013 22:28
SkierCon 0


Weszli do środka lokalu. W oddali gestykulujący człowiek, przechadzał się między stolikami, przystawał, rozglądał się dokładnie, po czym skierował się w kierunku lady, gdzie stał ubrany w żółtą koszulkę Lord W. Zamienił z nim kilka słów, podrapał się po brodzie po czym ruszył, w kierunku przybyszy. Tuż obok przemknął mężczyzna w czerwonej szacie, a przy stole kolejny z gości ubierał się w swój średniowieczny strój.

Reżyser podszedł do człowieka w szacie Jedi oraz do jego towarzysza i wręczył im scenariusze. Thingol z Oddem szybko przejrzeli zapisane dialogi i przystąpili do nauki. Tuż obok Aero rozstawiał oświetlenie, a reszta ekipy przygotowywała gry planszowe do zdjęć. Ivered rzucił swym reżyserskim okiem na zebranych i ustalił wszelkie szczegóły.

Wszystko było gotowe do kręcenia filmu promującego imprezę fantastyczną odbywającą się w lipcu - SkierCon 2013. Większość aktorów przybyła do Starego Browaru o czasie, a jedynie Godred z Ammonem i Izu dołączyli później. Wszyscy zajęli wskazane przez reżysera miejsca. Na pierwszym planie Mistrz Seller z Cyclordem rozgrywali partyjkę w grę karcianą Magic the Gathering, tuż obok Sebbos z Lordem W grali w szachy, a w głębi, w rogu zasiadł Syndrius popijający coca-cole.

Znaczną część czasu pochłonęła aranżacja wnętrz stąd też aktorzy musieli się wyjątkowo sprężyć. Dodatkowo o 13 rozpoczynały się kolejne punkty programu SkierConu 0 - imprezy promującej konwent. Kamera poszła w ruch, a na scenę wkroczyli główni aktorzy, czyli Thingol i Odd. Mimo kilku dubli, drobnych problemów technicznych związanych z oświetleniem, czy też spornych kwestii w dialogach, kolejne ujęcia realizowano coraz sprawniej. Niestety czas gonił wszystkich nieubłaganie i po zakończeniu najważniejszych scen, ekipa podzieliła się na dwa zespoły. Pierwszy zajmował się sprzątaniem rekwizytów, po czym udał się do Młodzieżowego Centrum Kultury, a drugi dokręcaniem ostatniej sceny, przy barze.

Człowiek w żółtej koszulce lidera przekroczył wrota Młodzieżowego Centrum Kultury, gdzie w towarzystwie Mistrza Sellera czekali już pierwsi goście - członkowie Warszawskiego Fanklubu Star Wars "Centerpoint" - Nate i Kurt. Po serdecznym przywitaniu należało przystąpić do działania. Stoły i krzesła zarówno w holu, jak i w sali prelekcyjnej 104 zostały ułożone dnia poprzedniego. Lord W z Thorinem przystąpili do rozklejania strzałek, a Milka z Sebossem rozkładali plansze do turnieju w "Osadników z Catanu".

Mistrz Seller zaprowadził gości do sali fantastyczno - gwiezdno-wojennej, a niebawem przybył, wraz z całą ekipą filmową, pierwszy z prelegentów, Thingol. Seboss przejął szatę rycerza Jedi i pełnił rolę gospodarza udzielającego wszelkich informacji i kierującego gości w odpowiednie miejsca. Tymczasem Milka - sędzia główny i organizator - rozpoczął przygotowania do turnieju, ściągając program komputerowy i zapisując uczestników. W sumie do turnieju przystąpiło 14 graczy.

Turniej rozpoczął się niestety z małym opóźnieniem. Ogólnie rozegrano trzy rundy systemem mieszanym, zbliżonym do szwajcarskiego, oraz finał. Niestety należy odnotować, że ze względu na brak planszy w pierwszej rundzie, jeden z "czterech stolików" musiał czekać na zwolnienie planszy. Na szczęście walka na jedynce zakończyła się dosyć szybko. Jako drugi grę zakończył stolik nr 2, co też Sebbos ogłosił sali swym radosnym okrzykiem: "zdobyłem 11 pkt".

Tymczasem na spotkanie przychodziły kolejne osoby. Część z nich zajrzała na prelekcję Thingola a potem Mistrza Sellera. Inni natomiast wzięli się za luźne granie w gry. Piątka graczy, w tym Chebeat, Ammon i Godred zasiadła do "Talizmanu", a dzieci pod okiem Sebbosa uczyły się gry. Po zakończeniu rundy pierwszej nastąpiła ponownie dłuższa przerwa, gdyż Thingol z Thorinem udali się po nagrody (ConAnuS stwierdził, że zapewne będzie to kilo cukru).

Kolejna runda w końcu ruszyła. Najdłużej rozgrywany był pojedynek na drugim stole, gdzie zasiedli nietuzinkowi gracze. Najbardziej dwoił się troił Seboss, który przedłużał grę jak tylko umiał. Nawet Milka tracił cierpliwości, pytając zebraną wokół grupkę: "ile można grać?" Niestety przy takim zestawie graczy, czas ten mógł być jeszcze dłuższy, ale ConAnuS ostatecznie zdobył potrzebne 10 pkt (wszak podejrzewał o jak cenną nagrodę gra).


Wyniki turnieju "Osadników z Catanu" po drugiej rundzie (aut. Milka).


Ostatnia runda poszła niespodziewanie sprawnie. Jedynie część z graczy, potrzebowała dodatkowej energii, stąd konieczne było zjedzenie czegoś - najczęściej pizzy (nie był to jeszcze najwyższy poziom konwentowy, czyli same energy drinki). W finale znaleźli się: Ewa (liderka rundy zasadniczej z dwoma zwycięstwami), Aurelion (mający najwięcej małych punktów), Lord W (po ciężkich bojach z Sebossem) oraz Sambor (czarny koń rozgrywek).

Większość osób udała się za namową Thingola na kalambury gwiezdno-wojenne. Powstały dwie drużyny, zmagające się z jakże wysublimowanymi cytatami z filmu. Po kilku rundach okazało się, że przewagę miała drużyna dowodzona przez duet Mistrz Seller & Seboss. Tymczasem w holu dobiegł końca finał turnieju "Osadników z Catanu". Bliski zwycięstwa był Aurelion, który odsłonił swoje 9 pkt, ale ostatecznie wygrał Lord W. Cała czwórka została zaproszona przez Milkę na górę, po czym, przy akompaniamencie muzyki z Nowej nadziei (motyw Sali Tronowej), oraz gromkich oklaskach zebranych, otrzymała nagrody wręczane przez Thorina.

Dekoracja dobiegła końca i rozpoczęło się wielkie sprzątanie w holu, natomiast w sali 104 ciąg dalszy kalambur. Niebawem wybiła jednak 20 i należało pożegnać przybyłych gości.

Odczucia wśród przybyłych były mieszane. Ogólnie sama impreza z punktu widzenia organizatora pokazała niedociągnięcia, które należy poprawić. Turniej był zacięty, aczkolwiek rwany i przydługi. Gracze dzielnie znosili znoje i walczyli do samego końca. Jeżeli chodzi o prelekcje i konkursy w sali fantastyczno - gwiezdno-wojennej to było ciut gorzej. Niestety ale program nie został w pełni zrealizowany, co jest również nauczką na przyszłość. Myślę, że Ci co przyszli, jednak się nie nudzili i mile spędzili czas.

Dziękujemy serdecznie za przybycie i ...
..niech Moc będzie z Wami!


Podziękowania

- dla własciciela lokalu Stary Browar za pomoc przy filmie promującym
- dla Ivereda i Aero za koncepcję i realizację filmiku
- dla osób, które pomogały w przygotowaniu imprezy, w tym pracowników Młodzieżowego Centrum Kultury
- dla wszystkich za przybycie na plan filmu i SkierCon 0

SkierCon 2013 odbędzie się w dniach 20-21 lipca.


Lord W