Spotkanie Utapau LXXXVI
Dodane przez Lord W dnia 21 kwiecień 2014 21:30
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ....
Spotkanie LXXXVI
Wyścig zbrojeń ponownie się rozpoczął
i Kyle Katarn ledwo co od misji wypoczął
i znów wyruszyć musi w odległe rubieże
bo pojawiły się nowe pogłoski w eterze
To co szkicami zdawać się niedawno było
zostało rozpoczęte, choć jeszcze nie ożyło
i mówią, że może jednak nie powstanie
bo zrobiło się wokół owej broni zamieszanie
Tymczasem Milka plany pojazdów studiuje
i wiedzę tą ludziom z Utapau przekazuje
wszak pojazd przełomowy jest na wagę złota
a przeciwko Gwieździe Śmierci to nawet flota ...
Z racji nawarstwienia się wielu spraw skierconowych i ogólnie deficytu czasu można by rzecz, że już sam nie pamiętam co działo się w czasie, który będę poniżej opisywał. Bo jak sami wiecie pewne wydarzenia zapadają w pamieć a inne nie.
Spotkanie to było wyjątkowe z jednego względu. Tradycyjnie Harry przyszedł pierwszy i wziął klucz, po czym zasiadł w sali czekając na innych. Lecz tego dnia miało stać się coś wyjątkowego. Harry nie wyszedł wcześniej, a został do samego końca, a Jego, Thingola i Lorda W wyprawa w zakątki naszej skierniewickiej galaktyki, pokazuje jak czasami blisko są odległe rubieże.
Niebawem do sali wkroczyli Vinga i Lord W i tradycyjnie rozpoczęła się dyskusja o SkierConie. Z racji niewielkiej liczby atrakcji i chwilowego braku laptopa dyskusja się przedłużała choć Lord W już zaczął wygrzebywać karty ze swojej nowej torby. Na początek poszło Memory Clone Wars ale tym razem role się odwróciły i Lord W z Harrym złoili lekko skórę Vindze. Niebawem przybyły kolejne osoby: Mistrz Seller, Thorin, Milka i Thingol. Z racji powiększonego składu można była zasiąść do gry w Sabotażystę. Wtedy do sali wkroczył nie kto inny, jak wspomniany w poprzedniej relacji Kloszo, dawno nie widziany na sali 104 (chyba od SkierConu).
Niestety pech chciał, że część osób odeszła od stołu i zasiadła do Thingolowego laptopa a na telewizorze pojawiły się sceny z "Świata czołgów" (niefortunne tłumaczenie autora, org. ang. World of Tanks). Tym samym pozostali nie mogli się przekonać o umiejętnościach Klosza w Sabotażyście (bowiem nie wszyscy wiedzą, że Kloszo był "królem planszówek", natomiast jego kompan Skillerek miał reputację lekkiego kanciarza). Trójka osób Vinga, Lord W i Kloszo za namową Milki rozpoczęła naukę gry w List miłosny (tu ciekawostka - Kloszo grał w nią pierwszy raz). Początkowo gracze lekko się nie odnajdywali, a z czasem rozpoczęli serię głupich ruchów. Jak zwykle najszybciej załapała Vinga, która jako pierwsza osiągnęła wymagane cztery punkty.
Tymczasem obok Thingol rozjeżdżał swym czołgiem przeciwników, a Thorin od czasu do czasu pomagał mu, pokazując swoje umiejętności. Jedynie Harry wpatrywał się błyszczącymi oczami w telewizor w wyobraźni siedząc zapewne za sterami pojazdu. Niestety ale z pobliskiego stolika rozległy się głosy, że pora rozpocząć prelekcję. Thingol nie ociągając się zbytnio wyłączył grę,a przy komputerze zasiadł Milka. Poprzednio głównym tematem były bronie, a teraz na warsztat zostały wzięte pojazdy. Oczywiście najwięcej emocji o dziwo wywołały te ziemskie, a tym rakieta o napędzie atomowym. Ponownie usłyszeliśmy o anihalcji, turbolaserach itp. a Harry mógł się wykazać posiadaniem podstawowej wiedzy z fizyki.
Wszyscy siedzieli zasłuchani i zapatrzeni aż nastała godzina 20. Choć liczba atrakcji wskazywała raczej na to, że zostanie dużo czasu wolnego to jednak leciał on bardzo szybko. Nawet nie można było zauważyć kiedy na sali pojawił się Seboss (bo chyba się pojawił i to nawet z Amandą). Po chwili wszystko zostało uprzątnięte, a grupa rozstała się pod budynkiem MOKu. Część osób pojechała do KFC, część do domu, a Lord W, Thingol i Harry udali się w podróż gdzieś daleko w odległą galaktykę ...
Niech Moc będzie z Wami!
1. Spotkanie 86 odbyło się 22 marca 2014 w MOKu w sali 104, w godz. 15-20.
2. Uczestniczyli w nim: Vinga, Thingol, Harry, Mistrz Seller, Milka, Thorin, Seboss, Kloszo i Lord W.
3. Rozgrywki w : Memory Clone Wars, List miłosny
4. Prelekcja Milki o "Technologi w światach: SW, Mass Effecta i ziemskiej" - część druga o pojazdach
PS 1. Przepraszam za miesięczne opóźnienie w pisaniu relacji. Jakoś ostatnio czas leci zbyt szybko. Spotkania, spotkania, a relacji brak.
PS 2. Podziękowania dla Thingola za odwiezienie Harrego. Wielkie dzięki. Przynajmniej się chłopak po nocach nie włóczył.
PS 3. Katarna działa.
Ps 4. Pozdrowienia dla byłych i nieobecnych członków: Tampiego, Ivereda, Aero, Szycha, Exile, Keyana, Ikrita, Saniera, Chudeusza, Chebeata, Ulvbiorna, Master Dagotha, Dante 91, Vesemira, Algernona, Oshogbo, Matchka, Wujtasa, KrisScrowa, Heisenberga, Syndriusa, Novej oraz Obi-Wana Kenobiego i Sebossa.
Niech Moc będzie z Wami!