Spotkanie Utapau XI
Dodane przez Lord W dnia 28 październik 2008 21:47
Już na samym początku spotkanie rozpoczęło się pechowo, może dlatego, że w przeciwieństwie do innych jak np Ivereda czy Chebeat'a zjadłem wcześniej obiad i byłem na czas. Może właśnie ów obiad był przyczyną tak dużej ilości energii w połączeniu z nieograniczoną, niewyczerpaną i niewyżytą energią Chebeat'a przyniosła fatalne dla całego fanklubu skutki. Rozwścieczyliśmy Prezesa. Tak, wyprowadziliśmy Thingola z równowagi. Był wściekły i oznajmił, że rzuca fanklub. Nie żartuję. Dopiero stoicki spokój Ivereda przywrócił równowagę Mocy. Dzięki Mocy. Co by było bez prezesa? Muszę również zaznaczyć, że równowagę pragnął przywrócić KrisScrow, ale mimo dobrych chęci, próśb, gróźb i ostrzeżeń nie udało się. Przywróceni do równowagi przez Thingola i Ivereda (Aero- trzeciego członka rady, nie było) przystąpiliśmy do konkursu zorganizowanego przez Chebeat'a. Do ścisłego finału dotarli szczególnie zasłużeni dzisiaj KrisScrow i Thingol. Wygrał Prezes, który zrekompensował sobie nieudany początek spotkania. Następnie przystąpiliśmy do kalamburów zorganizowanych przez Adama. Podzieliliśmy się na dwa zespoły: 1-Thingol, Ivered, Lord W(będący rzepem u psiego ogona lub jak kto woli 5 kołem u wozu); 2-KrisScrow, Matchek, Cheabet. Mimo zaciętej walki zespół 1 wygrał 1pktem choć Adam ogłosił dogrywkę, którą i tak wygrał 1 zespół. Następnie w tych samych składach rozwiązywaliśmy krzyżówkę KrisScrowa, którą Thingol określił, że jest na moim poziomie (pierwszy konkurs w którym wszyscy mieli równe szanse - no, prawie równe). Ponownie wygrał zespół 1 dzięki uskrzydlonemu poprzednimi zwycięstwami Thingolowi. Następnie najbardziej wytrwali czyli: Matchek, Chebeat, KrisScrow i Thingol grali w "planety,rasy...". Oczywiście wiadomo kto wygrał. Mimo fatalnego początku XI spotkania należało ono niewątpliwie do Thingola, który wygrał wszystko co możliwe. Lord W Ps 1. Mam nadzieję, że wszyscy wyciągną wnioski ze swojego zachowania. Nie ulega wątpliwości, że jestem współwinny dzisiejszemu zamieszaniu.(niee...Ja przesadziłem - Thingol)
Ps 2. Niech to będzie dla wszystkich nauczka, że anielska cierpliwość Thingola kiedyś się skończy.(święte słowa)
Ps 3. Przepraszam za kiepską jakość artykułu i liczne błędy ale pisałem go późno po polemice z nieobecnym Wujtasem.Niech Moc będzie z Wami.
EDIT
Popoprawiałem błędy w nickach, drobne literówki i składnię gramatyczną.
Chebeat