Dodane przez ivered dnia 02 kwiecień 2010 13:56
#7
Nikt z nas nie miał mistrza i jakos dalismy rade. Moze lepiej znalezc sparing partnera do treningu i samemu cwiczyc. Co do konstrukcji miecza - co czlowiek to wykonanie. Moje było takie:
metalowa (chyba jakas stal) rurka wchodziła w rure z casto - ta o ktorej pisal Thingol. Lączyla je warstwa detki rowerowej ktora jak dobrze upakujesz to moze nawet bez klejenia sie obejsc. emiter robiony z jakiejs koncowki od węzy.instalacji hydraulicznej - material tez jakis kawal metalu. Z drugiej strony korek wykonany z gumy - zdaje sie ucietej koncowki rączki rowerowej. Ozdobne pierscienie z karniszy pod emiterem. uzyciu.
Oto foto:
Starszy (pierwszy na utapau :D) miecz nieco inaczej. Emiter tak samo jak w drugim. koncowka b. podoba do emitera tj. taka sama czesc ale o innej srednicy. Rurka tylko stalowa - nie oblozona tą z casto. Oslona emitera z recznie formowanego ucietego kawalka rekojesci. Malowana sprayem. Dół - osłony wykonane z metalowych (miedz?) pierscieni, połaczone detka z podstawowa rura, złaczone miedzy soba pocieta rączka od roweru. Kawalki gumy doklejane.
Foto:
Jak bardzo chcesz moge zabrac na spotkanie. Sam sie przyjrzysz.
Łezka sie w oku kreci....