Tytuł: Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów "Gwiezdnych wojen" "Utapau" :: Harmonogram spotkań

Dodane przez Lord W dnia 17 październik 2015 13:44
#279

Od samego początku było trudno. Thingol do 2010 też nie miał łatwo. Zresztą po 2010 zrobiliśmy dużo mega poważnych rzeczy: OoS, blok na Avie, własny konwent. Mówienie, że nic się nie działo prawdą nie jest.

Ja robiłem też jakieś punkty programu. Na najbliższym spotkaniu, o ile będzie zrobię dwa. Wola jest - przynajmniej z mojej strony.

Smuci mnie Mistrzu Sellerze, że mówisz, że wszystkie Twoje punkty programu to nic nie robienie. Thorin i Milka też starali się coś robić. Zwłaszcza Thorin dosyć często robił kalambury, ale nastąpiła stagnacja, a wraz z powstaniem Cechu wyraźny regres.

Jeżeli sam mówisz, że nic nie robiłeś od 2010 to jest to przykre. Bo moim zdaniem robiłeś dużo punktów programu i ludzie je słuchali. Popadasz w skrajności - albo deprecjonujesz samego siebie, albo podkreślasz swój ogromny wkład.

Problem Utapau to brak nowych członków, a odkąd powstał Cech problemem stało się wspólne spotkanie. Odszedłeś Ty i Thingol i jest merytorycznie gorzej. Członkowie, którzy widnieją w dziale o Nas - Vinga, Seboss, Iga, Obi-Wan angażują się w Cech. Napisz mi, na którym spotkaniu zrobili jakiś punkt programu. Gdyby każdy zrobił choć jeden punkt programu na kwartał, to by to działało.

A jak robiłeś głównie Ty, czasami Ja i Thorin i Milka z Thingolem od święta no to lipa. Harry zrobił raz jakąś prelekcje o magii - nie SW, ale coś zrobił. Reszta?

Thingol napisał/a:

Z powodów towarzyskich przychodzili wszyscy inni. Tylko że od niedawna potrzebę towarzyskiego spotkania w tym gronie (a nawet szerszym) zaspokajają Cechowe planszówki w Metro i spotkania Cechu.



Ale w innych fanklubach jest też wielu fanów niedzielnych, przychodzących dla celów towarzyskich lub choćby na piwo, pogaduszki, dla odsapnięcia od rzeczywistości. Przed 2010 też nie było merytorycznie super - tylko ludzi było więcej. Jest to normalne i logiczne. Spotykaliśmy się na Utapau również, żeby ogarnąć akcje. Teraz wszystkie akcje odeszły od Utapau.

Najważniejsze to wrócić do spotkań na gruncie i zacząć rozmawiać. Tylko z kim, jak nikt nie ma czasu. Spotkajmy się chociaż po to, aby zdecydować jak zlikwidować fanklub, bo nie zasługuje on na smutne zakończenie działalności.

PS. Ja bym powiedział, że od 2010 r. dopiero zaczęliśmy działać bo mamy profil na facebooku.:D;)

Edytowane przez Lord W dnia 17 październik 2015 13:44