Tytuł: Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów "Gwiezdnych wojen" "Utapau" :: Dyskusja o książkach SW

Dodane przez MistrzSeller dnia 23 marzec 2011 21:27
#9

NEJ to dobra seria. Co prawda jest długa i jest w niej trochę zapychaczy, ale warta przeczytania, bo niektóre tomy są tego warte. Tylko przy czytaniu NEJ nie należy się zniechęcać -pierwsze tomy są nieco słabsze. Praktycznie cały pierwszy rok wojny to zapychacze. Nie są rewelacyjne, ale są dobre. Jestem już pod koniec i tylko dwa tomy mają u mnie oceny słabsze niż 7.

A postać Mary Jade w Posłuszeństwie bardzo źle została przedstawiona. Ona była raczej tajną agentką, która działała po cichu i nikt nie wiedział o jej istnieniu. Tu za bardzo się ona eksponuje podczas swych działań. I jeszcze ta rozmowa z Vaderem -przecież nikt w imperium nie wiedział kim jest Mara. Dlatego zresztą po śmierci Imperatora musiała szukać nowej pracy. Gdyby wszyscy w Imperium wiedzieli kim ona jest to w życiu nie wypuściliby jej z ręki. I nie tylko dla sekretów Imperatora. Ona o samym Imperium wiedziała za dużo. Jej wiedza mogłaby za bardzo pomóc wrogom. Taką osobę można albo zwerbować, albo zabić. Więc nikt nie mógł o Marze wiedzieć.

Zahn w tej książce zaprzecza samemu sobie.