Tytuł: Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów "Gwiezdnych wojen" "Utapau" :: Spotkanie Utapau C

Dodane przez Milka dnia 09 listopad 2014 20:46
#11

To już jakiś milionowy raz kiedy ktoś tłumaczy Wojciechowi czym jest "spotkanie otwarte"

Wojciech ma jakąś wybiórczą pamięć. Vinga Ci tłumaczyła czym jest otwarte spotkanie i proponowała żeby raz na kilka miesięcy zrobić coś takiego, czy to nie jest stała i długotrwała strategia?

Wydaje mi się że planowanie jakiejś większej imprezy w kinie jest problematyczne. Było mówione przy okazji SkierConu i naszych planów na filmy, że kino jest zobowiązane do swoich pokazów w ramach miliona umów i projektów w których uczestniczy. Więc wciśniecie tam kilkugodzinnej naszej imprezy może być trudne. Szczególnie że pan Bigos może mieć focha po maratonie Władcy. Zresztą to byłyby duże pieniądze które uważam że można wydać lepiej. No i oddzielna kwestia czy będą chętni na taki pokaz.

Ostatnio u nas w kinie był "Vader" a nie Vader.

Otwarte spotkanie to chyba najlepszy pomysł, tylko trzeba pomyśleć nad atrakcjami dla ludzi "z ulicy". Podzielenie na dwie części nerdowską i luźną też jest całkiem niezłe. Ja bym proponował bardziej 13-16 - atrakcje luźne, w międzyczasie nerdy mogą sobie grać w planszówki czy coś. 16-17 tort i takie tam. 17-21 - atrakcje dla nerdów. 21-3 afterparty.

No i jestem jak najbardziej za wypadem w plener, w końcu ominęła mnie leśniczówka.