Tytuł: Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów "Gwiezdnych wojen" "Utapau" :: Spotkanie Utapau XCII

Dodane przez Thingol dnia 19 październik 2014 18:45
#23

Na spotkanie 25ego ma przyjść jakiś dzieciak, wiek - III klasa podstawówki. Jest megasuperwielkim fanem SW (chociaż Seller by go pewnie nawet casualem nie nazwał).
Co mamy mu do zaprezentowania? Nic. Przyjdzie, popatrzy, wyjdzie, nie przyjdzie nigdy więcej.
Założmy, że 8 listopada przyjdzie jakiś inny świeży dzieciak, zafascynowany Gwiezdnymi wojnami. Co dostanie? Wykład o historii Bolimowa. Dla niego to będzie super fascynujące. I ostatnie spotkanie "fanów Gwiezdnych wojen" na jakie przyjdzie.

To tyle w temacie "przyciągania świeżej krwi".

Żeby było jasne, gość może być świetnym człowiekiem, mądrym, może mieć pasjonujące hobby, chętnie bym go posłuchał. Ale spotkanie Utapau to nie jest na to czas i miejsce.

A Harry, to niech lepiej obejrzy Gwiezdne wojny, przeczyta chociaż jedną książkę/komiks SW, zamiast kombinować.