Tytuł: Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów "Gwiezdnych wojen" "Utapau" :: Kontekst fabularny TotS i OoS

Dodane przez Szychu dnia 10 listopad 2016 11:59
#12

Siema. Ja tak na szybko tylko chciałem się udzielić. Ze względu na to, że jestem aktualnie zawalony dwoma pracami + szkołą i przeprowadzką to przeanalizowałem temat pobieżnie póki co. Scenariusza OoS jeszcze nie ruszyłem, czytam aktualnie Przymierze Mieczy. Ale jak napisał Thingol jestem już na maksa nakręcony, więc robię co się da, żeby temat nadgonić i stworzyć coś fajnego.

Swoje opowiadanie pt Werbunek piszę na razie we wstępnej formie, gdzie nie dorzucam do niego jeszcze wątków, które sugerują połączenia z innymi wydarzeniami uniwersum - tak jak napisałem, chwilowo jestem w tych Waszych wątkach i wydarzeniach pogubiony, więc piszę czyste opowiadanie, żeby uniknąć kolizji wydarzeń. Potem będę je dopracowywał, jak tylko pozbieramy do kupy wydarzenia.

Jedna tylko prośba. Czy mógłby ktoś poszerzyć mi to?

"Darth Lorrep próbuje przeciągnąć Xela na CMS [PoT]" - to dzieje się przed RoD wg tabelki Lisa i gdzie tego szukać/jak to dokładnie wyglądało. Bo chciałbym generalnie, żeby Xela próbowano przeciągnąć na CMS przed RoD, ale żeby to nie wyszło. Dlaczego? Wg mnie Xel nie jest w RoD po CSM, ale nie jest też już Jedi. On jest czymś innym, co ja roboczo nazywam Pure Jedi (w sensie wewnętrzna doktryna Xela rozjechała się z tym, co nauczają Jedi, ale nie przesunął się on na CSM. Po prostu jego postrzeganie użytkownika Mocy i rozwoju wewnętrznego jest zupełnie czym innym, niż nauczają Jedi. Xel nie jest zły, on po prostu ma swój pomysł na zdobycie potęgi. Poczytacie o tym w Werbunku - wziąłem pod uwagę Wasze uwagi, jaki powinien być Xel, że wyrachowany jak Dooku, mól książkowy, bardziej filozoficzne zapędy i generalnie taki wycofany jeśli chodzi o zapierdalanie po Galaktyce i pomaganie wszystkim dookoła, bo uważa że nie tędy droga do rozwoju duchowego jako Jedi.

Co do RoD to z tego co pamiętam Xel jest na tym księżycu gdzie zakładają polową Akademię Jedi jakieś pół roku (czy może rok?).
Swoje opowiadanie umieszczam w momencie, gdy jest tam na księżycu Ylixa 3 miesiące dopiero i w punktach będzie to tak:

1. Xel przybył na Ylix Minor, gdzie zaczynają budowę polowej Akademii.

2. Krótko po przylocie Xel znajduje ruiny tej Świątyni na Ylix Minor, ale nie ma tam nic ciekawego (uwaga! Xel nie ma jeszcze holokronu z RoD). Świątynia nie przejawia też żadnych reakcji na Moc, jest po prostu kupą kamieni. Xel wykorzystuje ją do medytacji i knucia w samotności. Nie mówi o Świątyni Radzie (mów dopiero przy osobistym spotkaniu z Radą w RoD, kiedy przylatuje na Coruscant, bo Vonar ma mu pomagać).

Już wtedy Xelowi nie podobają się doktryny Jedi, ma jakiś koncept na osiągnięcie potęgi, ale jeszcze nie ma ukształtowanego planu, jak go zrealizować (czy wzmianki na temat różnych artefaktów oraz prób kontrolowania Galaktyki znalazł w Archiwach Świątyni Jedi i prywatnych zbiorach i przez lata szuka rozwiązania, jak odczepić się od Zakonu, a pozostać użytkownikiem Mocy wiernym swoim wewnętrznym przekonaniom?).

3. Xel wie, że do realizacji swoich wewnętrznych celów/pragnień, które nosi w sobie jeszcze przed przybyciem na Ylix Minor potrzebuje popleczników i już dłuższy czas ich szuka, jeszcze przed przylotem na Ylix.

4. Xel od informatora dostaje info, że ma kilku kandydatów na jego "padawana" i wie gdzie ich szukać.

5. Xel ogarnia sobie pomocnika (dwóch pomocników bliźniaków).

6. Informator zdobywa dla Xela holokron Sith.

7. Xel zgarnia holokron.

8. Xel wraca na Ylix Minor już z holokronem, zaczyna go poznawać i studiować, powoli czerpać z niego wiedzę i potęgę. (jeszcze nie wie o Cogneus?)

9. Mijają miesiące i zaczyna się historia z RoD.