|
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...
Spotkanie XCI
Słoneczny okres powoli dobiegał końca
jak ku zachodowi zbliżające się słońca
teraz dżdżysta pogoda wokół nastała
i chmury nad planetę Utapau przywiała
Skończyła się także Tajemnica Ciszy
i nastał dzień spokojny i z pozoru milszy
by w przygodę z wyobraźnią ruszyć
a nie się wzajemnie o coś burmuszyć
Znalazł się bowiem Mistrz Jedi wśród rycerzy
bardzo potężny z wizjami, co w Moc wciąż wierzy
i wysłał śmiałków na ciężką wyprawę w dal
i tak ich prowadząc, z oddali usłyszał - cel, pal!
Wyjątkowo spotkanie miało rozpocząć się o 16:30 jednakże Harry jak zwykle zjawił się koło 15. Niepocieszony obrócił się na pięcie i dla zabicia czasu powolnym krokiem udał się po klucz. Jak przystało na prawdziwego rycerza Jedi, Harry wykazał się cnotą zwaną cierpliwością i postanowił zaczekać na resztę kompanów, choć w głębi duszy odmierzał dłużące się minuty. Powoli zbliżał się umówiony czas spotkania.
Do sali wchodziły kolejne osoby i zajęły z góry upatrzone pozycje, po czym zabrały się do dyskusji. Wszyscy czekali na Alucarda, który miał poprowadzić główny punkt programu, sesję RPG. Do specjalnie przygotowanego stołu, pełnego ksiąg i magicznych przedmiotów, zasiadły zgłoszone wcześniej za pomocą forum osoby, a więc: Assmen, Vinga, Dominika, Seboss, brat Adzia i Mistrz Seller, po czym cała piątka przeniosła się w świat magicznych stworzeń takich jak: mantikory, gryfy, gnolle itp. Niestety Harry nie miał szczęścia i nie załapał się do gry, dlatego została mu luźna rozmowa z Obi-Wanem, Pau, Milką, Thorinem i Thingolem.
Tematem przewodnim były środki pieniężne oraz skitll'esy, gdy nagle do sali wszedł Lord W. Po przywitaniu się z wesołą gromadą i zorientowaniu w bieżących atrakcjach zasiadł do stołu, z grą karcianą Milki. Szybko zgarnął ekipę w osobach: Dominiki, Pau i Harrego i rozpoczęła się rozgrywka w "List miłosny". Niestety pierwsza z dam zrezygnowała trafiając w objęcia swojego rycerza Obi-Wana Kenobiego. Na placu boju została trójka graczy. Prym zaczęła wieść Pau, która zdobyła dwa punkty pod rząd. Na szczęście mężczyźni nie chcieli sprzedać tanio skóry i Lord W doprowadził do wyrównania. Ostatni głos w tej rozgrywce należał do Pau, która ustrzeliła hat tricka. Niestety ale ze względu na wieczorne plany pozostawiła panów samych ze sobą, toteż dalsza gra nie miała sensu.
Rozpoczęła się dyskusja na temat wyjazdu na 100 spotkanie ŁFSW. Po kilkuminutowej rozmowie wszyscy przyjęli z aprobatą pomysł Milki. Teraz należało wybrać odpowiedni rozmiar. Gdy już szczegóły zostały ustalone Milka zasiadł do komputera by zagrać w czołgi. Święcący się monitor szybko przyciągnął Harrego, który zasiadł obok Milki. Z drugiej strony usiadł Lord W, a naprzeciwko Obi. Wokół krążyli Thorin z Thingolem.
Spotkanie powoli dobiegało końca, a wszyscy zaczęli zbierać manatki i robić pierwsze porządki. Assmen pomimo śmierci w RPG opuszczał salę zadowolony, a wieczór również zapowiadał się pełen wrażeń. Zbliżał się bowiem mecz Polska - Niemcy, który jak się miało okazać za kilka godzin, przeszedł do historii polskiego sportu. Po chwili ekipa rozstała się na dole i każdy ruszył w swoja stronę.
Niech Moc będzie z Wami!
1. Spotkanie 91 odbyło się w dniu 11 października w sali 104, w godz 16:30-20:00.
2. Wzięli w nim udział: Vinga, Seboss, Harry, Thingol, Milka, Thorin, Mistrz Seller, Obi-Wan Kenobi, Alucard i Jego brat, Dominika, Pau i Lord W.
3. Sesja RPG Alucarda
4. Milka i Jego czołgi
5. Dyskusja o funduszach i wyjeździe do Łodzi.
PS 1. Tradycyjne pozdrowienia dla byłych i nieobecnych członków: Ivereda, Aero, Exile, Chebeata, Szycha, Chudeusza, Keyana, Ikrita, Saniera, Tampiego, Matchka, Ulvbiorna, Master Dagotha, Dante 91, Mikela, Oshogbo, Algernona, Vesemira, KrisScrowa, Wujtasa, Syndriusa i Novej.
PS 2. Polska ograła Niemcy w piłkę nożną.
Niech Moc będzie z Wami!
Lord W
|
|