Skierniewickie Stowarzyszenie FanĂłw "Gwiezdnych wojen" "Utapau"
Strona główna - Forum - Statut - O nas - Kategorie newsów - Kontakt - Kalendarz - Galeria - Download - Szukaj - Ostatnie komentarze Czwartek, Grudzień 05, 2024
Zarząd:
Prezes:
Milka - gg:274886

Wiceprezes:
Lord W - gg:2504559
E-mail: wpolskce@poczta.onet.pl

Skarbnik:
Thorin - gg:1505406
Artykuły
· Recencja "Ostatniego...
· Spotkanie Utapau CXII
· Recencja Łotra Jeden
· Spotkanie Utapau CXI
· Spotkanie Utapau CX
Aktualnie online
· Anonimowi: 39

· Zalogowani: 0

· Łącznie użytkowników: 98
· Najświeższy rekrut: Monika
Ostatnio online
Aero 4 tygodnie/dni
ivered 5 tygodnie/dni
Nova56 tygodnie/dni
Damian59 tygodnie/dni
Thingol59 tygodnie/dni
jariniop62 tygodnie/dni
Lord W68 tygodnie/dni
Thorin147 tygodnie/dni
Chebeat239 tygodnie/dni
Vinga286 tygodnie/dni
Ankieta
Czy po ustaniu pandemii miałbyś ochotę na spotkanie członków SSFGW Utapau?





Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Reklama:
Spotkanie Utapau C
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...

Spotkanie C


Przyszłość w ciągłym ruchu jest - mawia Yoda
pewnych rzeczy źle zrobionych czasem szkoda
ale zawsze wrócić można z źle obranej drogi
jeśli umysł w stanie jest zawrócić nogi

Szli rycerze lata długie i przygodę swą przeżyli
poznali ludzi wyjątkowych i w ciekawych miejscach byli
wiele rzeczy zrozumieli, obejrzeli i westchnęli
trochę celów tak odległych żeśmy wspólnie osiągnęli

Dziś w radości się zebrali, stare czasy wspominali
jak to kiedyś, dawno temu tę zabawę zaczynali
tortem, trójkonkursem i sztandarem gości przywitali
znowu gwiezdna gra muzyka - Niech Moc będzie z Wami!



PROLOG

Łódź. Róg Pomorskiej i Wschodniej. Kwiecień

Zbliżało się południe. Mężczyzna średniego wzrostu z bujnymi kręconymi włosami na głowie, szedł żwawym krokiem, drapiąc się po swojej brodzie i od czasu do czasu lekko spoglądając w mijane bramy. Okolica nie cieszyła się dobrą opinią, ale to właśnie tutaj czaiła się ukryta Moc. Panowie, wyglądający na zmęczonych życiem, stali w zaułkach, a szukające ciekawych zajęć dzieci przesiadywały w ciemnych podwórkach, do których z wielkim trudem docierały promienie słoneczne. Gdzieniegdzie z niewyasfaltowanej przestrzeni wyłaniał się jakiś krzak lub skarłowaciałe drzewo. Ex Kaiser skręcił w jedno z takich podwórek, zwane studniami. U progu wejścia do kamienicy siedział Pan Zenek. Po krótkim przywitaniu obaj weszli do środka budynku.

- Mocy Ci potrzeba - rzekł Zenek - mam coś specjalnego. To od czasu inwazji tych obcych, co to ich sprowadziliście. Podobno to jacyś od Disneya. Mało im! To jeszcze od Lucasa te gwiezdne statki przejęli. Pamiętam jak dziś te okręty i to co się działo na mieście. Mnie nie oszukasz. Ja jestem wrażliwy na Moc. Nie to co te inne mugole. Widzą, a nie widzą. Mocy im brakuje! Pamiętam jak dziś ten dzień. Wtedy Mietek rzekł do mnie - słuchaj Zenek - te wszystkie superbohhhhatery nie dadzą rady - potrzeba łódzkich rycerzy - Mocy trzeba! No to żem sporządził eliksir. Dałem Mietkowi do spróbowania. Pierwsza klasa. No, ale żeście tych obcych przegonili, to specjalnie okazji nie było.

Po chwili konwersacji Pan Zenek, człowiek w średnim wieku z lekko zarośniętą i nieco czerwonkawą twarzą wraz z młodym mężczyzną, wkroczyli do piwnicy.

- mam tu ten specyfik. Słuchaj - na wodzie ze Stoków, a produkty ze Zjazdowej. Jak mówiłem pierwsza klasa. No i specjalną etykietę sporządziłem. Jak widzisz jest też Mietkowa pieczęć. Iskierki śmierci. Mój syn co to te Wasze gwiezdne bajki czyta, mówi, że to jest jak bota dla Vadera, także wiesz...

Ex uśmiechnął się szeroko, załadował ładunek do torby, po czym obaj udali się na górę. Po krótkiej rozmowie dotarli do bramy gdzie przemknęła dwójka dzieciaków. Gdy już Ex chciał się żegnać, Pan Zenek rzucił na odchodne:

- zażywaj mądrze i z umiarem. Nie wolno z Mocą igrać. Z rozwagą trzeba jej używać. No to zmykaj smyku. Udanej zabawy. Bylebyście tego myszora na miasto nie sprowadzili. Za dużo się Disneya czepiacie. Kiedyś to on robił przecie dobre bajki... a kto wie, może jeszcze zrobi coś dobrego. Niech Moc będzie z Tobą.

Skierniewice, 2 maja

Było sporo po godz. 11 gdy Lord W z radością skończył przegrywać ostatnie zdjęcia z galerii na pulpit komputera. Nagle pojawił się problem. Na monitorze wyskoczył komunikat o orientacyjnym czasie przegrywania zdjęć na pendriva, który wynosił godzinę, a to oznaczało spore opóźnienie. Nie mogło się zatem obejść bez kompresji plików, ale ta też była czasochłonna.

Można była zatem w międzyczasie spakować czajnik, wydrukować ankiety do familiady, a także spakować historyczne trzy pamiątki z dawnych lat Utapau: 5-letnia czapeczkę z 1 urodzin ŁFSW, pierwszą legitymację Utapau z 10 spotkania (lat 8) oraz komiks Katarna (3 lata). Nagle zadzwonił Milka pytający o liczbę osób pod TESCO-punktu zbiorczego. Godzina spotkania właśnie wybiła. Lord W wreszcie był gotowy. Zabrał plecak i Torbę i ruszył pod sklep. W trakcie rozmowy telefonicznej z Milką ustalili, że lepszym miejscem na zakupy będzie Biedronka. Lord W dotarł tam jako pierwszy i od razu wkroczył z wózkiem między regały. Szybko załadował colę, sok jabłkowi i chipsy. Po chwili do sklepu wkroczyli Thorin z Milka i cała trójka spotkała się przy kiełbasach. Szybka narada, skok po chleb oraz szampana. Załadunek kiełbas, musztarda z ketchupem i ekipa była przy kasie, a godz. 13 zbliżała się szybkimi krokami, a więc równie szybko przeładowano towary do samochodu i po chwili można było wnosić wszystko do sali 104.

Tymczasem Kloszo, Pau, Mistrz Seller, Vesemir oraz Kasia z Vhipir z Bydgoskiego Fanklubu Star Wars powoli przygotowywali salę. Lord W po szybkim zlustrowaniu prac, skosztował muffinek Pau (póki jeszcze były), po czym zachęcił Klosza i Vhipir do podpisywania kubków. Po chwili na miejscu byli także Seboss, Amanda i Alucard. Jako kolejni do środka wkroczyli Zan i Cyclord z Iveredem ubranym w ciepłą kurtkę z OoSa. Lord W otworzył paczki z chipsami i porozsypywał je na talerzyki. Thorin rozpoczął zaś sprawdzanie sprzętu. Nagle do sali wkroczyła pokaźna ekipa ŁFSW. Po chwili wspólnego obściskiwania, Roan zaczął wypytywać o sztandar. Niestety ze względu na problemu z muzyka Thorin z Milką musieli pojechać po nowy komputer. W związku z tym zebrani przez ok 30 min siedzieli i rozmawiali, coś na twarzach zebranych zaczęło pojawiać się zniecierpliwienie. Lord W starał się zagadywać gości, ale wodzirej z niego był beznadziejny i raczej częściej przesuwał ręką po swym czole, samemu narzekając na złą organizacją. No cóż 100 spotkanie miało być wyjątkowe i na poziomie, a póki co było jednym wielkim niewypałem. Zapłon niewątpliwie był opóźniony. Nawet Mistrz Seller zaczął nerwowa przechadzać się po sali.

Ok godz. 14 przywieziony został komputer. Thorin zgrał muzykę i na twarzach Lorda W i Mistrza Sellera pojawił się uśmiech. Alucard jeszcze próbował zagadać gości, ale Ci też powoli zaczęli okazywać rozczarowanie. W końcu można było przystąpić do wniesieniu sztandaru. Milka, Thorin i Sebbos zaginęli gdzieś na chwilę, a goście powstali z miejsc. Z racji przedłużającego się wniesienia, ktoś wpadł na pomysł by zrobić meksykańską falę, która, jak się w trakcie rozmów okazało, występowała w Gwiezdnych wojnach - np na Wyścigu Boonta. W końcu z oddali dobiegły znajome głosy i Lord w nacisnął przycisk play i z głośników popłynęła muzyka Johna Williamsa - Main Theme, a na ekranie telewizora pojawiły się żółte napisy (choć teraz trudno powiedzieć, z którego epizodu).

Thorin wkroczył ze sztandarem, a tuż za nim Seboss wniósł tort. Po krótkim przemówieniu Milka oddał głos Lordowi W, który życzył wszystkich najlepszego, a samemu Utapau najzwyczajniej w świecie kolejnych 100 udanych spotkań. Już w tracie przedłużającej się wypowiedzi jedna ze świeczek zgasła, toteż trzeba szybko zdmuchnąć pozostałe. Wtedy głos zabrali przedstawiciele ŁFSW. Elegancko zapakowany podarunek powędrował w ręce Milki, a dodatkowo na stole pojawiły się dwa ciasta oraz dwa flakony Iskierek Śmierci, symbolizujące dwa razy po 50 spotkań. Milka rozpoczął wyjmowanie prezentu z pudełka. Lord W w pierwszej fazie myślał, że to Maus, ale ostatecznie był to czołg z logami ŁFSW i Utapau i z pamiątkowa tablicą. Niewątpliwie prezenty wywarły pozytywne wrażenie. Thorin zaś jako pierwszy odważny rozpoczął krojenie tortu. Lord W zgrał zdjęcia, gdy nagle do sali wszedł KrissCrow. Wszyscy zwrócili swój wzrok na telewizor gdzie miał miejsce pokaz wszystkich zdjęć z galerii (ponad 1600). Każdy otrzymał kawałek ciasta, a niektórzy skusili się także na dokładkę. Na zakończenie wielkiego obżarstwa konieczny był Toast. Thorin przyniósł szampana i rozpoczął się wielki wystrzał. Lord W pierwszy podstawił kubek i po chwili wszyscy chwycili je w dłoń i wniesiono wspólny toast za Utapau.

Po zakończeniu konsumpcji można było przystąpić do głównego punktu programu - Wielkiego Trójkonkursu Mistrza Sellera. Zanim to mogło nastąpić Kloszo, Zan, Seboss i Lord W musieli lekko przemeblować salę. Seboss użył zatem swej mocy i szybko przesunął cały rząd stołów, a reszta ustawiła krzesła. Lord W widząc niemrawość zebranych postanowił wybrać osoby, które będą wybierać drużyny. Wyznaczył zatem Roana, Harrego, Yaeriusa, Exa, a także siebie samego, ze względu na brak innych chętnych. Tym samym powstało pięć drużyn (niestety z racji upływu czasu autor nie pamięta już ich nazw). Zanim przystąpiono do rozgrywki, Seller wytłumaczył zasady pokazując kilka przykładowych kart - jak się okazało Thingol pokonywał wszystkich. Początkowo nie wszyscy zrozumieli w pełni zasady, ale w myśl zasady "wszystko wyjdzie w praniu" rozpoczęto rozgrywkę, wiedząc, że po chwili większość będzie wiedziała o co chodzi. Konkurs składał się z trzech rund.

Pierwsza dotyczyła pytań ogólnych związanych między innymi, z życiem fanów, fanfilmami, Utapau, konwentami. Druga była już kwintesencją Gwiezdnych wojen i składała się z kategorii zawierających pytania odnośnie różnych okresów legendarnego uniwersum: Starej Republiki, Wojen Klonów, Nowej Ery Jedi, Imperium. Po pierwszej rundzie niewątpliwie na prowadzeniu była drużyna Roana, która była bezbłędna. Cała reszta prezentowała podobny poziom, ale kluczowe okazywały się specjalne karty. Liczne karty ataku spowodowały, że drużyna Harrego i Milki szybko spadła z pozycji wicelidera. W drugiej rundzie to właśnie ta drużyna oraz ekipa Exa były celem najczęstszych ataków. Końcówka drugiej rundy cechowała się stosowaniem różnych strategii. Łyse Woły (miedzy innymi: Yaerius, Nild) dzięki kartom przetasowały stos kart dobieranych i pobrały dwie pierwsze. Również skład Utapau pozwolił sobie na przejęcie cudzego pytania dzięki czemu zyskał dodatkowy punkt.

Po wielu perturbacjach i licznych ciekawych zagraniach druga runda dobiegła końca. Mistrz Seller szybko zaktualizował wyniki i wyczytał dwie drużyny, które awansowały do finału. Była to drużyna Utapau oraz zespół Roana. W finale w wyznaczonym czasie należało odgadnąć zakamuflowane tytuły. Szybki rzut okiem na przykłady pozwolił na zrozumienie zasad. Mistrz Seller nacisnął stoper i drużyny rozpoczęły analizę. Na liście znalazły się Noce Coruscant, Darth Bane Droga Zagłady oraz kolejne 8 tytułów. Czas dobiegł końca. Część tytułów, które wydawał się pewne jak np. Maska Kłamstw były strzałami niecelnymi. Gdy obie drużyny podliczyły trafione hasła, było ich równo pięć (a więc połowa). Konieczna okazała się dogrywka i specjalne (tendencyjne) pytanie Mistrza Sellera, jako, że dotyczyło członków Utapau, a dokładnie Jego samego. Lord W zachował refleks, a odpowiedź była oczywista, gdyż w polskim fandomie znane są tylko dwie osoby z Utapau: Thingol i Mistrz Seller. Gdy okazało się, że zwyciężyli, cala czwórka: Lord W, Ivered, Vesemir i Vhipir przybili sobie piątkę, po czym przy muzyce z "sali tronowej" otrzymali nagrody. Na koniec zostało zdjęcie pamiątkowe zwycięskiej drużyny i zachwyt nad otrzymanymi
nagrodami.

Z racji braku kolejnych punktów programu ponownie nastało mało zamieszanie i dezorganizacja. Mistrz Seller chciał się wykazać jeszcze raz inicjatywą i przygotować hasła do kalambur. Jednakże pojedyncze osoby, co jakiś czas opuszczały salę, udając się na małe co nieco, a i część z niecierpliwością wyczekiwała ogniska. Milka postanowił zatem, że pora zamknąć część oficjalną i udać się do Nieborowa. Z racji dużej liczby uczestników i ograniczonej liczby miejsc w samochodach, sama ewakuacja zajęła nieco czasu. Zanim jednak do niej doszło, należało zadbać o wykonanie pamiątkowego zdjęcia. Na szczęście zrobiono je zanim wyszedł Mistrz Seller, a już znajdował się na progu.

Jak się później okazało było to niewątpliwie zdjęcie symboliczne. Bowiem Mistrz Seller jako jeden z nielicznych nie uczestniczył w części drugiej i gdy wrócił do domu ogłosił całemu światu na facebooku, że rezygnuje z uczestnictwa w Utapau. Niestety niektórzy nawet na ognisku muszą mieć dostęp do internetu i portali społecznościowych i wieść ta szybko rozeszła się po wszystkich.

Tym samym 100 spotkanie zwieńczyło pewien bardzo udany okres w historii Utapau. Okres nerdów: Thingola, Mistrza Sellera, Szycha, Keyana, Chudeusza. Niestety wielu z nich nie było na 100 spotkanie, ale pamięć o ich zasługach pozostanie tak długo, jak długo trwać będzie Utapau. Przez te lata zrobiliśmy bardzo dużo, a co najważniejsze mimo różnych trudnych chwil byliśmy razem i potrafiliśmy się dobrze bawić. Pozostaje mieć nadzieję, że spotkamy się jeszcze kiedyś razem i wspólnie razem udamy się w odległą galaktykę.

· Napisane przez Lord W dnia 11 czerwiec 2015 00:20 · 2 komentarzy · 24337 czytań · Drukuj
Komentarze
#1 | ivered dnia 11 czerwiec 2015 20:32
Brawo Lordzie świetna relacja, warto było czekać Smile
#2 | Seboss dnia 16 czerwiec 2015 10:16
Bardzo dobrze opisane. Masz talent chłopie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 100% [1 głos]
Bardzo dobre Bardzo dobre 0% [Brak oceny]
Dobre Dobre 0% [Brak oceny]
Średnie Średnie 0% [Brak oceny]
Słabe Słabe 0% [Brak oceny]
Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
  1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30        
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/08/2023 18:17
Cytaty fanklubowe są dostępne dla zalogowanych. Prośba o podesłanie zdjęcia z ostatniego nieofa to wrzucę na stronę. Będzie dostępne tylko dla zalogowanych.

22/02/2022 21:22
Niech Moc będzie z Wami! Yoda

22/02/2022 20:49
Dziękować. Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że co niektórzy wchodzą jeszcze na stronę. Wink

26/12/2021 23:04
Wesołych Świąt X Mas

24/05/2021 22:22
Superancko. Grin

21/05/2021 09:29
Bo miałem czasem przyśpieszenia, powoli kończę już ten statek, coś wrzucę Smile

20/05/2021 18:27
Ja rzadziej wchodziłem to tempo pracy Ivereda wydawało się imponujące. Wink

20/05/2021 18:25
Odnotowuję, że znowu byłem Wink Grin

17/05/2021 21:42
Póki co trzymam się go Wink

14/05/2021 21:20
I bardzo dobrze Lordzie Smile

Warto zobaczyć:


Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów Gwiezdnych Wojen "Utapau"
HTML, PHP, coding, etc: Chebeat
Design: Chebeat & Thingol

Star Wars jest znakiem towarowym Lucasfilm, ble, ble, ble... (użyto w celach fanowskich..)


Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2009 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.