PIĄTEK 2.8.08.09- drugi dzień Polconu
Po skończeniu gry w "Osadników z Catanu" z Lordem W, Szychem i Mikelem zacząłem grać z Vyykiem, Thingolem, Lordem W, Szychem i Mikelem w ,,Horror Arkhamu". Za cholerę nie ptorafię przypomneić sobie jaką rolę odgrywała moja postać gdyż powoli zaczynałem zasypiać (Źródło L wywiadu imperialnego informuje, że była to całkiem ładna studentka). Udałem się z Krisem do sleep roomu i przespałem się z dobre 3 godziny. Przed 10 pod blokiem Lodexu z Lordem uroczyście pożegnaliśmy Krisa, gdyż zaakredytował się tylko na 1 dzień. O 10 ja i Chebeat wzięliśmy udział w konkursie filmowym a Nina, Szychu i Mikel poszli na prelekcję o mandalorianinach w pokoju SW.W tym konkursie niestety szybko polegliśmy. W pierwszej części konkursu pokazywano scenki z filmu i trzeba było odgadnąć z jakiego to. Niestety my wybieraliśmy takie numerki, że mieliśmy przed oczami urywki z filmów, których nigdy nie widzieliśmy. W drugiej części pokazywano 3 kadry z jednego filmu i też trzeba było zgadnąć z jakiego to. Tu też źle wybieraliśmy niestety. Na samym końcu były pytania typu ,,Z jakiego filmu jest ten cytat", ,, aktor,który zagrał w filmie X w czym jeszcze zagrał" itp. Po konkursie skoczyliśmy po naszych w pokoju SW i poszliśmy do sklepów konwentowych. Po zakupach obczailiśmy konkurs rysowniczy na asfalcie. Cel był prosty: narysować cokolwiek związanego z fantastyką za pomocą kredy. Ja narysowałem Jawę bo to była jedyna istota sw, którą dobrze potrafiłem narysować. Cała reszta malowała jakieś bochomazy( ptrawdopodobnie alternatywny plakat Nowej Nadziei) . O 12 poszliśmy na konkurs wiedzowy o gwiezdnych Wojnach. Nasz klub podzielił się na 3 części: KNC, Dzieci Cuthulu i Utapau. Pierwsza część konkursu była baaardzo łatwa. Wybeirasz jeden numerek, prowadzący pokazuje ci twarz aktora i masz powiedzieć kogo grał w Gwiezdnych Wojnach. Ja i Chebeat mieliśmy dużo szcześcia w tej rundzie bo akurat wybraliśmy nureki tych aktorów, którzy byli na Polconie. Druga część wiedzówki wyglądała normalnie jak typowa wiedzówka. Tu niestety polegliśmy bo my nie byliśmy aż takimi nerdami, którzy by wiedzieli jaki był numer śmieciarki w której znajdowali się Luke, Chewie, Leia i Han. Polegliśmy ponownie. ( Źródło L donosi: czarnymi końmi byli Mikel i niejaki Lord W. Trudno nazwać też porażką 3 miejsce Dzieci Cuthulu, zwłaszcza, że zabrakło im szczęścia w postaci złotych kostek) Ja po wiedzówce od razu udałem się do sleep roomu by załadować to co sobie kupiłem w sklepie i zrobiłem sobie dwugodzinną przerwę na odpoczynek i zjedzenie zupki chinskiej. Potem udałem się z Wojciechem na konkurs muzyki filmowej. Była to kolejna, aczkolwiek jak dla mnie największa proażka, gdyż soundtracki były mi i Wojciechowi obcne. No dobra jeden motyw był mi znajomy a był on z filmu ,,Piraci z Karaibów"" ale ktoś był szybszy ode mnie i przejął pytanie. O 18 rozpoczął się turniej Pocket Models, w którym brali udział Ja ,Wojciech, Jacen, Yaerius, Smok i Goro. Dzięki Yaeriusowi złożyłem flotę separatystów i ofiarowałem ja Wojciechowi. Ja wtedy grałem republiką. Mimo iż to była kolejna porażka mi to zwisało. Grałem w pockety 4fun a nie 4win. Po za tym nieważne które miejsce zajmiesz, nagrodę mozesz wybrać sam. Mogłem isć na spotkanie z twórcami Polowanmia na Golluma, mogłem isć na kolejną wiedzówkę SW ale wybrałem pockety. Niczego nie żałuję.
Syndrius
PS. Informacja ta została przejęta i lekko zmodyfikowana przez wywiad imperialny. Wszelka odpowiedzialność spoczywa na Źródle L, które nie zostanie wyjawione.
(Przepraszam Syndrius za wstawki, ale mam nadzieję że się gniewasz. Źródło L)
|
Świetna robota Komandorze!!!