Skierniewickie Stowarzyszenie FanĂłw "Gwiezdnych wojen" "Utapau"
Strona główna - Forum - Statut - O nas - Kategorie newsów - Kontakt - Kalendarz - Galeria - Download - Szukaj - Ostatnie komentarze środa, Listopad 27, 2024
Zarząd:
Prezes:
Milka - gg:274886

Wiceprezes:
Lord W - gg:2504559
E-mail: wpolskce@poczta.onet.pl

Skarbnik:
Thorin - gg:1505406
Artykuły
· Recencja "Ostatniego...
· Spotkanie Utapau CXII
· Recencja Łotra Jeden
· Spotkanie Utapau CXI
· Spotkanie Utapau CX
Aktualnie online
· Anonimowi: 69

· Zalogowani: 0

· Łącznie użytkowników: 98
· Najświeższy rekrut: Monika
Ostatnio online
Aero 3 tygodnie/dni
ivered 4 tygodnie/dni
Nova54 tygodnie/dni
Damian58 tygodnie/dni
Thingol58 tygodnie/dni
jariniop61 tygodnie/dni
Lord W67 tygodnie/dni
Thorin146 tygodnie/dni
Chebeat237 tygodnie/dni
Vinga285 tygodnie/dni
Ankieta
Czy po ustaniu pandemii miałbyś ochotę na spotkanie członków SSFGW Utapau?





Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Reklama:
Gwiezdne Wojny: Przymierze Mieczy
:::Część czwarta:::


Kokpit okrętu wojennego mandalorian - INT

KANTOS, WETERAN i kilku oficerów rozmawiają o czymś. Za oknem widać mozaikę nadprzestrzeni. W pewnym momencie operator czujników odwraca się do KANTOSA.

OPERATOR: Mandalorze, nasze czujniki wykryły jakiś obiekt na naszej drodze!

KANTOS: To niemożliwe, na tej trasie nie ma żadnych systemów ani czarnych dziur.

OPERATOR: To nieduży obiekt.

KANTOS: Sprawdźmy to. Wyłączyć napęd nadprzestrzenny.

WETERAN: To może być pułapka.

KANTOS: Hoontowi zbyt zależy na zdobyciu Mandalory. Po pokonaniu Mandalora czuje się niezwyciężony, i to go zgubi.

Flota wyskakuje z nadprzestrzeni. Oczom mandalorian ukazuje się pas szczątków pozostałych po wielkiej bitwie. Wśród nich unosi się mandaloriański SuperBattleship - Tainui.

KANTOS: Wykrywacie jakiś ocalałych?

OPERATOR: Większa część wygląda na opuszczoną ale w jednym punkcie zbieramy słabe odczyty.

Operator pokazuje na holograficzny model "Tainui".

KANTOS: Odpowiadają na próbę nawiązania kontaktu?

OPERATOR: Nie, wygląda na to że ich komunikatory nie mają wystarczającej mocy.

KANTOS: Status mostka?

OPERATOR: Cisza.

KANTOS(do komunikatora): Mandalore do wszystkich jednostek, uformujcie szyk dookoła "Tainui". Potrzebuję ochotników do zajęcia tego statku. Ktoś chętny?

JUGA FETT(z komunikatora): Tutaj Juga, zgłaszam się.

YAX ORDO(z komunikatora): Yax Ordo - wchodzimy w to.

KANTOS: Świetnie. Juga, zajmiesz mostek, Yax ty zacznij od sekcji rufowej. Ja wezmę swoich ludzi i zajmiemy się tymi sygnałami ze środka.

JUGA FETT: Przyjąłem. Do zobaczenia na pokładzie.

Kosmos, pole szczątków, "Tainui" - EXT. Korweta Kantosa powoli zbliża się do kadłuba potężnego statku mijając porozrzucane kawałki rozerwanych kadłubów.

Korweta - INT

WETERAN: Tu "Toxa" do "Tainui" czy odbieracie nas?

Odpowiada mu tylko szum.

WETERAN: "Tainui", proszę zgłoś się.

Ponownie tylko szum, przeradza się on teraz w dźwięk przypominający śmiech ERPRI.

WETERAN: Czujniki wykrywają istoty żyjące. Nic z tego już nie rozumiem.

M1: Jeżeli to nasi to dlaczego nie odpowiadają?

M2: Może nie mają sprawnych komunikatorów?

KANTOS(sprawdza broń): Może to nie są nasi?

Mandalorianie patrzą sie na siebie.

WETERAN: Doki są zablokowane. Tędy nie wejdziemy.

Za wizjerem widać zabezpieczone wloty hangarów.

KANTOS: Gdzieś powinien być awaryjny hangar. Spróbujmy tam.

Korweta - EXT. Korweta podlatuje i dokuje do hangaru awaryjnego "Tainui"

Korweta - INT. Mandalorianie czekają przy włazie. Słychać stukot metalu i syk powietrza wyrównującego ciśnienie. Właz się otwiera.

Po drugiej stronie panuje głęboki półmrok. Mandalorianie zapalają oświetlenie taktyczne i wchodzą na pokład.

M1: Nie widzę komitetu powitalnego.

KANTOS: Nieładnie.

Idą powoli w głąb statku rozglądając się czujnie na boki. Ciszę przerywa pisk komunikatora.

JUGA FETT: Mandalorze, zajęliśmy mostek. Ani śladu załogi. Sprawdzamy właśnie stan okrętu, wygląda na nieuszkodzony ale potrzebujemy czasu na ponowne uruchomienie systemów.

KANTOS: Przyjąłem.

Kantos wyłącza komunikator. Grupa rusza dalej. W pewnym momencie dociera do skrzyżowania. Z głębi okrętu wydobywa się dziwny stukot. Mandalorianie celują w tamtym kierunku.

WETERAN: Juga mógłby chociaż włączyć światło.

W tym momencie część świateł zapala się rozjaśniając nieco mrok. W korytarzu ukazuje się mandalorianin[MADMAN].

KANTOS: Opuścić broń.

MADMAN podpiera się karabinem.

MADMAN: Pojawili się znikąd. Okrążyli nas i zgasili jednego po drugim....

Mandalorianie podchodzą do MADMANA.

KANTOS: Kto?

MADMAN: Nie wiemy.

KANTOS: Dlaczego Yax nie wezwał nas na pomoc?

MADMAN: Zginął pierwszy.

KANTOS: Podwójcie czujność. Nie jesteśmy tu chyba mile widziani.

Grupa rusza dalej.

MADMAN: Natrafiliśmy na ślady walki. Co dziwne, wszędzie widzieliśmy tylko zwłoki mandalorian.

KANTOS: Nikt nie przeżył?

MADMAN: Spotkaliśmy jednego ocalałego. Opowiedział nam co się stało.

WETERAN: Nareszcie....

MADMAN: Okręt został zaatakowany przez nieznany rodzaj broni. Wszystko pogrążyło się w mroku, potem załoga oszalała i rzuciła się na siebie.

Grupa wchodzi do wyrażnie większego pomieszczenia. Oświetlone jest tylko otoczenie w bezprośredniej bliskości mandalorian. Widać leżące na podłodze zwłoki.

MADMAN(dalej): Ocalały twierdził że udało się przeżyć kilkunastu. Schronili się w centralnej części okrętu i czekali na ratunek.

Grupa zwalnia i zatrzymuje się.

KANTOS(do komunikatora): Juga, udało wam się coś uruchomić?

Z komunikatora dobywa się tylko pisk.

KANTOS(do MADMANA): Zdejmij hełm.

MADMAN powoli odwraca się w kierunku KANTOSA.

KANTOS: Chcę zobaczyć twoją twarz.

MADMAN powoli zdejmuje hełm. Mandalorianie kieruja światło na jego twarz. Ich oczom ukazuje się oblicze szaleńca. Nagle zapala się światło. Widoczne jest to co dotąd było skrywane w mroku. Szpital polowy - wszędzie porozrzucane są zwłoki mandalorian. Okazuje się też że Kantos i jego ludzie są otoczeni przez mandalorian-szaleńców.

MADMAN uderza hełmem stojącego obok mandalorianina i rzuca się na KANTOSA przygważdżając go do ziemi karabinem. Dookoła zaczyna się walka.

KANTOS zrzuca MADMANA, po czym bierze jego karabin i wykonuje nim cios. MADMAN blokuje cios i kopnięciem wybija KANTOSOWI broń z ręki. MADMAN wyciąga wibronóż i atakuje nim KANTOSA. KANTOS zręcznie uchyla sie przed ciosami. Łapie rękę MADMANA i powala go na ziemię, po czym kopie MADMANA który upada kawałek dalej.

Jeden z Mandalorian-szaleńców zaczyna strzelać do KANTOSA. Ten przetacza się po ziemi, podnosi wibronóż MADMANA i rzuca nim w szaleńca zabijając go.

MADMAN podnosi się, trzyma w ręku karabin. Chce strzelić jednak broń jest uszkodzona. Wściekły atakuje KANTOSA kolbą. Ten podnosi własny i blokuje nim uderzenie. Obaj przez chwilę siłują się, w końcu KANTOS wygrywa i wytrąca MANMANOWI broń. Powala go na ziemię uderzeniem w głowę. Rozgląda się dookoła i widzi że mandalorianie zaraz zostaną pokonani przez szaleńców.

KANTOS: Do mnie!

Kilku ocalałych mandalorian i WETERAN gromadzi się przy KANTOSIE. Zaczynają wycofywać się w kierunku drzwi. Szaleńcy ruszają za nimi. Mandalorianie biegną korytarzem którym przyszli, tracą kolejnych ludzi. Przy wyjściu zostaje tylko KANTOS i WETERAN. Ostrzeliwują się. KANTOS uruchamia mechanizm zamykania drzwi. Tuż przed zamknięciem się wrót WETERAN wyciąga termodetonator

WETERAN: Pora na małe lekarstwo....

Wrzuca termodetonator do korytarza. Zza zamkniętych już drzwi dobiega huk ekslozji.

WETERAN: To powinno ich zatrzymać.

KANTOS i WETERAN odwracają się i stają na przeciwko kolejnych mandalorian. Tym razem to grupa pod dowództwem YAXA ORDO.

YAX ORDO: Odebraliśmy sygnał od Jugo że coś się dzieje. Dlaczego nas nie wezwaliście?

KANTOS: Zablokowali nasze komunikatory. I powiedzieli że jesteście martwi.

YAX ORDO: Jak widać jeszcze nie.

Sygnał komunikatora.

JUGA FETT: Mandalorze, co tam się dzieje?

KANTOS: Zostaliśmy zaatakowani przez resztki załogi. Wygląda na to że oszaleli.

JUGA FETT: Uruchomiliśmy już wszystkie systemy. Czujniki nie wykrywają już nikogo żywego poza wami.

KANTOS: Na wszelki wypadek nie spuszczajcie z nich oka. Trzeba tu nieco posprzątać.

Kosmos - EXT. "Tainui"

"Tainui" uruchamia silniki i wylatuje z pola szczątków. Pozostałe statki floty dołączają.

Ekran ściemnia się.

CDN
· Napisane przez ivered dnia 16 czerwiec 2012 09:24 · 4 komentarzy · 17916 czytań · Drukuj
Komentarze
#1 | Lord W dnia 16 czerwiec 2012 09:44
No i stało sięSmile

Czyta się bardzo dobrze i jest dobra akcja tylko są rzeczy, które mi wyraźnie nie leżą.

Nie, nie i jeszcze raz nie dla powtarzania motywów; patrz "Szturmowcy Śmierci" i "Obcy". Owszem cała scena trzyma w napięciu i ma odpowiedni klimat. Owszem będzie tajemnica co spowodowało, że reszta oszalała. Tylko, że to już było.

Pragnę też zauważyć, że np. w "Obcym" cała akcja toczyła się wokół tej tajemnicy - również motyw zdrajcy androida i ciągła ucieczka, walka z Obcym. Podobnie było również z "Szturmowcami Śmierci" - imperium próbowało broń chemiczną na jednym ze swoich statków. I książka sama w sobie była super tylko nie kleiła się do reszty SW. Dlaczego? Bo po tym co przeżyli Hen i Chewiee to Gwiazda Śmierci i Vader to pikuś. Przecież tam było piekło na tym statku, a na Gwieździe Śmierci to prawie sielanka. Dlatego książka fajna ale w kontekście całego SW, niepotrzebnie wrzucono tam głównych bohaterów. No i skoro podobną broń wynaleziono przed imperium, to czemu tamci ze "Szturmowców Śmierci" są zaskoczeni?

No i do czego zmierzam. Jeżeli to jest opowieść o Mandalorianach - bo na to się zanosi, to mam wrażenie, że Ci Jedi są wciśnięci na siłę, aby połączyć uniwersum. patrz "Poza galaktykę" lub "Yoda. Mroczne spotkanie" - Kenobi i Anakin. Są, ale to tylko zmyłka, bo zaraz ich nie będzie. Tak tu domyślam się, że Jedi są, ale ich nie ma, ale za to będą w finale.

Zobaczymy jaki będzie finał, ale widać, że w zamyśle miało być dużo bitew w tym przestrzeni, statków i znacząca to odbiega od TotSa. Fakt dialogi lepsze, akcja lepsza, ale brakuje klimatu SW. A klimat SW to przygoda grupki przyjaciół, którzy mają dylematy i miecze świetlne i blastery i statki w tle. Póki co klimat jest ale bardziej ogólno SF niż SW.Wink
#2 | ivered dnia 16 czerwiec 2012 14:37
Widzisz Lordzie, w zasadzie masz rację. Chociaż nie wzorowaliśmy się świadomie na powyższych dziełach (ja nawet nie czytałem "Szturmowców śmierci"Wink.

Motywy się będą Lordzie powtarzać, inaczej się nie da Smile Taka jest istota twórczości ludzkiej.

Co do roli Jedi w filmie - każdy epizod od GL miał Jedi, choć w różnym natężeniu i formach. Czasem był to pojedyńczy rycerz (ST), czasem pełnia potęgi (NT).

Zakon ma do odegrania swoją rolę, wprowadza zresztą niektóre postacie znane z TOTS. Prequel faktycznie w założeniach miał zasadniczo odbiegać od TOTSa, więc poświęciliśmy część klimatu. Więcej akcji, bitew, walki Smile

Jeżeli kiedyś powstanie ostatnia część tej trylogii, to będzie ona w znacznym stopniu wyglądać tak jak to Lordzie opisałeś.
#3 | Lord W dnia 17 czerwiec 2012 10:33
Co do trylogii, to niejako Szychu Wam dopisał trzecią część. Trzeba mu przyznać, że świetnie oddał klimat SW i rozbudował wątki postaci z TotSa. Tym, którzy nie czytali polecam jego opowiadanie.

Czekam na finał to ocenię całość.
#4 | Lord W dnia 12 sierpień 2012 12:50
No i w kontekście nowej książki Schreibera o zarazie, ten rozdział nabiera większego sensu i w pewnym sensie staje się to bardziej kanoniczne.Wink
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 0% [Brak oceny]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [1 głos]
Dobre Dobre 0% [Brak oceny]
Średnie Średnie 0% [Brak oceny]
Słabe Słabe 0% [Brak oceny]
Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
             
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/08/2023 18:17
Cytaty fanklubowe są dostępne dla zalogowanych. Prośba o podesłanie zdjęcia z ostatniego nieofa to wrzucę na stronę. Będzie dostępne tylko dla zalogowanych.

22/02/2022 21:22
Niech Moc będzie z Wami! Yoda

22/02/2022 20:49
Dziękować. Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że co niektórzy wchodzą jeszcze na stronę. Wink

26/12/2021 23:04
Wesołych Świąt X Mas

24/05/2021 22:22
Superancko. Grin

21/05/2021 09:29
Bo miałem czasem przyśpieszenia, powoli kończę już ten statek, coś wrzucę Smile

20/05/2021 18:27
Ja rzadziej wchodziłem to tempo pracy Ivereda wydawało się imponujące. Wink

20/05/2021 18:25
Odnotowuję, że znowu byłem Wink Grin

17/05/2021 21:42
Póki co trzymam się go Wink

14/05/2021 21:20
I bardzo dobrze Lordzie Smile

Warto zobaczyć:


Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów Gwiezdnych Wojen "Utapau"
HTML, PHP, coding, etc: Chebeat
Design: Chebeat & Thingol

Star Wars jest znakiem towarowym Lucasfilm, ble, ble, ble... (użyto w celach fanowskich..)


Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2009 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.