|
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...
Spotkanie LXV
Minęło już sześc lat od pierwszego spotkania
a my wciąż wymyślamy sobie nowe zadania
i z zapałam i radością się samorealizujemy
bo mamy wciąż cel, o czym dobrze wiemy
Różnie bywało przez te lata wszystkie
pewne osoby stały się nam bardziej bliskie
wiele udało nam się od nich nauczyć
choć zdarzyło się też komuś dokuczyć
Gdy tak sobie wspomnę te wszystkie chwile
akcje, imprezy, konwenty to jest mi milej
i wiem, że te niezwykłe "gwiezdne" przeżycia
to niezapomniana cząstka mego życia ...
Wrota otwarły się. Mistrz Seller wszedł do środka rozglądając się, a tuż za nim wkroczył Lord W. Na wstępie należało przygotować salę pod planowaną działalność. Mistrz Seller położył na stole swą torbę, rozpiął ją, wyjął sprzęt i zaczął grzebać w kablach. W tym czasie Lord pootwierał wszystkie okna i zasiadł na jednym z parapetów wypatrując, czy ktoś nie nadchodzi. Gdy Mistrz Seller podpiął komputer do telewizora, Lord W wyjął z swojego znoszonego i równie starego jak Utapau plecaka, tajne akta, w tym płytę CD. Podszedł do laptopa i przegrał dane na pulpit. Wymienił kilka uwag z Mistrzem Sellerem na temat "Przymierza Mieczy", ale ten stwierdził, że nie ma ostatnio czasu na czytanie literatury, zwłaszcza SW.
Po zgraniu danych Lord W wyjął ankietę, aby uzyskać niezbędne informacje do przeprowadzenia Familiady na najbliższej Avangardzie. Mistrz Seller rzucił swym okiem na kartkę, wziął długopis i rozpoczął pisanie odpowiedzi. Lord W wykorzystał laptopa i puścił krotki filmik z podkładem muzycznym w postaci "Marszu Imperialnego". Po krótkiej chwili do sali wszedł Thingol. Po przywitaniu się, rozpakował plecak i wyjął potężny holcron niejakiego Jedi Rubika. Lord W próbował rozwiązać jego zagadkę i wydobyć informacje, ale sztuka to nie zbyt mu wychodziła. Thingol natomiast widząc ankietę, również zabrał się za jej wypełnianie.
Kolejne osoby wchodzące do sali były przechwytywane przez Lorda W i po wyjaśnieniu o co chodzi, otrzymywały ankietę. Milka, Thorin, Sebbos z bratem oraz Jacek Sikorski zasiedli przy wspólnym stole, czytając niezbyt banalne pytania. Sala wyglądała niczym szkolna klasa, w której znajdują się uczniowie piszący klasówkę. Jako pierwszy arkusz oddał Mistrz Seller, potem Thingol i Sebbos, który wykazał się nieprzeciętną jak na członka Fantazionu wiedzą dotycząca "Gwiezdnych Wojen". Reszta próbowała ściągać, ale ostatecznie spora część, zwłaszcza z Fantazionu oddała kartki z niezbyt dużym zadowoleniem. Większość odpowiedzi się powtarzała, ale wszystkie odpowiedzi były dla Lorda W niezwykle cenne. Po chwili do sali wszedł Cyclord, który po wypełnianiu ankiety, wraz z Jackiem, Sebbosem i jego bratem zasiedli do Osadników. Zaraz potem przyszedł Obi Wan Kenobi i Kędzior.
Tymczasem Lord W zasiadł do laptopa i rozpoczął prelekcję zatytułowaną "Historia Utapau wg Lorda W" . Już na wstępie rozwikłał zagadkę wymagającą intucji Jedi, a mianowicie: "szachy, pizza, Warszawa"; Utapau. Następnie omówił najważniejsze wg niego spotkania, wymienił wszystkie konwenty i wspomniał o słynnych spotkaniach plenerowych, TotSie, Syndriusie i wielu niezapomnianych chwilach. Część osób słuchał tego co owi, natomiast reszta nadal wypełniała ankiety. Na zakończenie puścił filmik z zdjęciami grupowymi, gdzie pojawiły się charakterystyczne elementy: czyli słynny miecz mop Wujtasa, podwójny miecz Hit Kudłatego, koszulka Alucarda, czerwone serduszka, odznaka SWATu, gumowy kurczak Chudego, szaty Jedi, szturmowcy i wiele, wiele innych.
Po krótkiej przerwie za sterami laptopa zasiadł Mistrz Seller i zaprezentował swoja prelekcję o superbohaterach. Tradycyjnie nie obyło się bez porównania DC vs Marvel, Najwięcej uwagi przykuł chyba Batman, który jest chyba najbardziej znanym superbohaterem. W międzyczasie przyszła Exile, która zasiadła obok Thingol i razem z nim słuchała prelekcji Mistrza Sellera. Ich uwagę przykuli Avengersi, natomiast Lord W wdał się w dyskusję na temat Spidermana. Gdy prelekcja dobiegła końca wszyscy podziękowali Sellerowi i nastała kolejna przerwa. Do Fantazionowców dołączył Filip, Kuba i ConAnuS i rozpoczęło się granie w MTG. W tym czasie Sebbes zebrał ochotników do gry w RPG.
Rozpoczęły się poszukiwania chętnego do prowadzenie kalambur. W gronie potencjalnych prowadzących znalazł się nawet Cyclord, ale ostatecznie Thingol wczuł się w role organizatora. Powstały dwie drużyny: My (Lord W, Mistrz Selller i Obi-Wan Kenobi [ps. czyli "Mistrz Jedi i dwóch przebierańców"]) oraz Ich Troje (Exile, Milka, Thorin [ps. prawie jak Leia, Luke i Han]). Niewątpliwie widać było wyraźnie zwyżkę formy Mistrza Sellera, który dobrze pokazywał hasła. Dodatkowo drużyna przeciwna miał problemy z wysłowieniem, natomiast Lord W wykorzystał dane zapisane w swej pamięci i odszukał niezbędny wyraz, czyli uwodzenie. Walka była stosunkowo zażarta, a hasła nie należały do najłatwiejszych. Han kłócił się z Leią, Leia uwodziła Hana, szturmowcy szukali C3PO i R2D2, Jar jar zapier .. językiem jedzenie na straganie w Mos Espa, a Luke ratował Leię, podczas gdy ta kłóciła się z Hanem ... czyli pomieszanie z poplątaniem ... ale ostatecznie Rebelianci uciekli z Bazy Echo i rozwalili Gwiazdę Śmierci, i zwyciężyliś(My).
Niestety, ale po tej emocjonującej walce w kalamburach musiałem opuścić lokal i nie napiszę co działo się dalej. Zebrałem ostatnią ankietę od Filipa i po chwili już mnie nie było.
Niech Moc będzie z Wami!
1. Spotkanie 65 odbyło się 23 czerwca 2012, w sali 104 , w godzinach 13-18.
2. Wzięli w nim udział: Thingol, Exile, Mistrz Seller, Obi Wan Kenobi, Milka, Thorin, Lord W , oraz Fantazion w osobach: Kędziora, Cyclorda, ConAnuSa, Filipa, Kuby, Jacka, Sebbosa i jego brata.
3. Prelekcja "Historia Utapau wg Lorda W"
4. Prelekcja Mistrz Sellera o komiksowych superbohaterach
5. Kalambury Thingola
Zwycięzcy: MY (Obi- Wan Kenobi, Mistrz Seller, Lord W)
PS 1. Pozdrowienia dla byłych i nieobecnych członków oraz dla Fantazionu.
PS 2. Jak możecie to na Avangardzie zapłaćcie mi za składki, Ci co jadą, a reszta we wrześniu.
PS 3. Wszystkiego Najlepszego z okazji 6-lecia Utapau!
Niech Moc będzie z Nami!
Lord W
|
|
Po Twoim wyjściu w zasadzie wszyscy się zaczęli zbierać.