Skierniewickie Stowarzyszenie FanĂłw "Gwiezdnych wojen" "Utapau"
Strona główna - Forum - Statut - O nas - Kategorie newsów - Kontakt - Kalendarz - Galeria - Download - Szukaj - Ostatnie komentarze Czwartek, Grudzień 05, 2024
Zarząd:
Prezes:
Milka - gg:274886

Wiceprezes:
Lord W - gg:2504559
E-mail: wpolskce@poczta.onet.pl

Skarbnik:
Thorin - gg:1505406
Artykuły
· Recencja "Ostatniego...
· Spotkanie Utapau CXII
· Recencja Łotra Jeden
· Spotkanie Utapau CXI
· Spotkanie Utapau CX
Aktualnie online
· Anonimowi: 49

· Zalogowani: 0

· Łącznie użytkowników: 98
· Najświeższy rekrut: Monika
Ostatnio online
Aero 4 tygodnie/dni
ivered 5 tygodnie/dni
Nova56 tygodnie/dni
Damian59 tygodnie/dni
Thingol59 tygodnie/dni
jariniop62 tygodnie/dni
Lord W68 tygodnie/dni
Thorin147 tygodnie/dni
Chebeat239 tygodnie/dni
Vinga286 tygodnie/dni
Ankieta
Czy po ustaniu pandemii miałbyś ochotę na spotkanie członków SSFGW Utapau?





Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Reklama:
Gwiezdne Wojny: Przymierze Mieczy
:::Część szósta:::

Hangar "Tainui" - INT.

Myśliwce Jedi, mandalorian, korwety szykują się do bitwy. Ich załogi dokonują małych napraw. Panuje krzątanina.

THION JOCKLE(stoi przy myśliwcu): Weerlacca polecisz jako mój skrzydłowy. Xel, będziesz pilotować mandaloriańską korwetę z bombą baradową.

WEERLACCA: ryczy z niepokojem.

XEL ARKADA: Spokojnie, latałem większymi.

XEL patrzy się na stojący niedaleko statek. Podchodzi do niego WETERAN.

WETERAN: Mam nadzieję że jesteś tak dobry jak mówią. Tu nie może być pomyłek.

XEL ARKADA: I nie będzie.

THION JOCKLE: Pamiętaj, zaufaj Mocy. Ona cię poprowadzi.

SORN KIRRA, IO NOIS, NYAR OSTIF, VONAR ASHEN, KANTOS, JUGA FETT, RIMA SKIRATA, YAX ORDO i WEBA stoją obok statków desantowych.

KANTOS: Juga, razem z mistrzem Kirrą zajmiecie się sektorem 1.

JUGA FETT: Tak jest.

KANTOS: Rima, ty i mistrz Nois unieszkodliwicie hangar - sektor 2.

RIMA SKIRATA: Zrobi się.

KANTOS: Weba i mistrz Ashen unieszkodliwicie główny reaktor w sektorze 3.

WEBA(patrzy na Vonara i powoli kiwa głową)

KANTOS: Ja i mistrz Ostif zajmiemy się Hoontem. Yax - przejmujesz dowodzenie flotą.

YAX ORDO: Tak jest.

Rozlega się dźwięk zawiadamiający o końcu lotu.

NYAR OSTIF: Niech Moc będzie z nami wszystkimi.

Piloci wsiadają do swoich statków. Wojownicy i Jedi wsiadają do desantowców.

THION JOCKLE(kokpit myśliwca): Tu "Karmazynowy 1", "Zielony 1" jak mnie słyszysz?

XEL ARKADA(kokpit korwety): "Zielony 1" odbiór. (przełącza przyciski i dźwignie) Gotów.

WETERAN(kokpit myśliwca): Tu "Karmazynowy 2" do reszty składu. Dzisiaj dowodzi nami Mistrz Jockle. Bądźcie grzeczni i pokażcie na co nas stać.

Odpowiadają mu radosne okrzyki.

WEERLACCA: ryczy.

Kosmos, orbita mandalory - EXT

Flota mandalorian wyskakuje z nadprzestrzeni. Nad planetą unosi się tylko "Bestia"

Xel startuje, razem z nim myśliwce mandalorian. Wylatują z hangaru i kierują się w stronę stacji.

Wnętrze desantowca - INT

YAX ORDO(z komunikatora): Mandalorze, nie widzę floty przeciwnika. Jest tylko stacja i żadnych innych jednostek.

KANTOS(do komunikatora): Status planety?

YAX ORDO: Żadnych śladów walki. Odwołać atak na stację?

KANTOS: Nie. Niech kontynuują. Otoczcie stację, nie może nam uciec.

Kosmos - EXT

Flota ustawia się w szyku bojowym.

Mostek "Tainui" - INT

YAX ORDO: Gdzie są ci przeklęci antenassi?

OFICER: Mam jakieś sygnały wychodzenia z nadprzestrzeni.

YAX ORDO: Gdzie?

OFICER: Są dokładnie.... za nami.

YAX ORDO: To niemożliwe.

Kosmos - EXT

Flota antenassich wyskakuje na tyły floty mandalorian.

Mostek "Noxx"(okręt flagowy antenassich) - INT

HOONT: Otworzyć ogień ze wszystkich dział!

Okręty antenassich ostrzeliwują mandalorian.

YAX ORDO: Wszystkie jednostki zawracać!

Okręty mandalorian zaczynają zawracać.

Myśliwce i korwety mandalorian zbliżają się do "Bestii".

THION JOCKLE: Nie powinno tam być jakiejś obrony?

Powierzchnia stacji nagle ożywa, zaczynają się od niej odrywać myśliwce antenassich.

WEERLACCA: - ryczy.

XEL ARKADA: Mistrzu, nawet bomba baradowa nie przebije się przez ten pancerz.

THION JOCKLE: Musi być jakiś słaby punkt. "Karmazynowi", skupcie się na odciąganiu uwagi przeciwnika od bomby.

WETERAN: Przyjąłem. Dostaną zawrotów głowy.

"Karmazynowi" rozpuszczają szyk i wyprzedzają korwety. Pozostałe myśliwce lecą ich śladem.

XEL ARKADA(do ko-pilota): Zrób skan tego monstrum.

KOPILOT: To będzie wymagało kilku bliskich przelotów.

XEL ARKADA: Jak bliskich?

KOPILOT: Tak bliskich jak się tylko da.

XEL ARKADA(usmiecha się): Trzymajcie się.

Korweta przyśpiesza.

Mostek "Tainui" - INT

KANTOS(z komunikatora do YAXA ORDO): Co się dzieje?

YAX ORDO: Ktoś nas sprzedał.

KANTOS(patrzy się na NYARA OSTIFA): Co?

YAX ORDO: Wyskoczyli tuż za nami. Wiedzieli dokładnie kiedy będziemy.

KANTOS(do Nyara): Wygląda na to że mamy problem.

NYAR OSTIF: Masz moje słowo, że nic o tym nie wiem.

KANTOS: Ręczysz za swoich ludzi?

NYAR OSTIF: Za wszystkich co do jednego, własnym życiem.

KANTOS(do komunikatora): Yax, miej oko na wszystko co wyda ci się podejrzane.


Desantowce wylatują z hangaru, po chwili dołącza do nich osłona korwet. Okręty obu stron wchodzą w bezpośrednią walkę. Wszędzie dookoła śmigają myśliwce antenassich, korwety i desantowce ostrzeliwują się w drodze do "Noxx". Błyski wystrzałów i ekslozji przecinają przestrzeń. Rozpoczeła się bitwa o Mandalorę.

Kosmos, otoczenie "Bestii" - EXT.

Korweta o włos mija instalacje na powierzchni. Jest ostrzeliwana przez kilka myśliwców. Obsługa działek odpowiada ogniem.

XEL ARKADA: Przydałoby się wsparcie!

WETERAN(z komunikatora): Zaraz tam będziemy.

XEL ARKADA(do kopilota): Jak skany?

KOPILOT: Potrzebuję więcej danych.

Korweta mija kolejną przeszkodę. Uruchamia się obrona stacji.

XEL ARKADA: Zaczyna się robić gorąco! Nie da się szybciej?

KOPILOT: Mam kompletne odczyty!

XEL ARKADA: Wreszcie!

KOPILOT: Nie przebijemy się w żadnym miejscu.

XEL ARKADA: Musi być jakiś sposób.

WETERAN: Chyba zorientowali się w naszym planie! Wysyłają więcej myśliwców!

Okręty walczących stron okrążają "Bestię", która znajduje się teraz w samym środku bitwy.

XEL ARKADA: Musimy pozbyć się tego towarzystwa.

Wyprowadza korwetę w kierunku pobliskiego okrętu, myśliwce podążają za nim.

Desantowce, pomieszczenie desantowe - INT.

Wzdłuż ścian są ławy na których siedzą mandalorianie. Z brzegu od wrót siedzą dowódcy i Jedi. Na zewnątrz słychać odgłosy bitwy. Mandalorianie szykują się do walki, sprawdzają broń i sprzęt.

Przelot desantowców, kierujących - EXT

Mostek "Noxx" - INT

OFICER: Zbliża się oddział abordażowy.

HOONT: Zestrzelcie ich!

Desantowce podlatują do pancerza "Noxx" bedąc pod ciężkim ogniem artylerii przeciwnika. Zaczynają wykonywać uniki. Jeden zostaje trafiony i zaczyna wirować.

Trafiony desantowiec - INT

Palą się światła ostrzegawcze, widać dym.

PILOT: Zniszczony stabilizator! Kurs kolizyjny!

IO NOIS wyciąga rękę i w skupieniu przywraca stabilny lot statku używając Mocy.

PILOT: Dobra robota!

KANTOS: Yax, przydałoby się nam wsparcie!

YAX ORDO: Robi się. Wszystkie baterie ognia!

"Tainui" ostrzeliwuje "Noxx", niszcząc kilka baterii turbolaserów.

PILOT: Przygotujcie się do lądowania.

Desantowce przybijają do pancerza i rozpoczynają wypalanie otworów.

Mostek "Noxx" - INT

HOONT(do swoich oficerów): Głupcy! Zbierzcie ludzi i nie dopuście ich do mostka!


Desantowiec - INT

Otwierają się wrota, Nyar i Kantos ruszają do walki, za nimi reszta mandalorian.

Hangar "Noxx" - INT

Desantowiec IO NOISA wlatuje do hangaru kosząc co się da działkami. Antenassi odpowiadają ogniem. Ostrzelane myśliwce płoną. IO NOIS i RIMA SKIRATA prowadzą swój oddział do walki.

Korytarz "Noxx" - INT

Huk, desantowiec otwiera swoje wrota. SORN KIRRA i JUGA FETT atakują przeważające siły wroga.

Łącznik kilku poziomów ma pokładzie "Noxx" - INT

VONAR ASHEN i WEBA wysypują się z desantowca, siejąc zniszczenie w szeregach obrońców.

VONAR ASHEN(do komunikatora): Jesteśmy!

Strefa lądowania Nyara i Kantosa - INT.

NYAR OSTIF: Świetnie. Pozostałym grupom również się udało. Kontynuuj atak.

VONAR ASHEN(z komunikatora): Niezwłocznie.

NYAR i KANTOS ruszają w kierunku mostka strzelając do antenassich.

Mostek "Tainui" - INT

OFICER: Wykrywamy jakiś słaby sygnał!

YAX ORDO: Transmisja?

OFICER: Wychodząca. Z naszego pokładu.

YAX ORDO: Macie lokację?

OFICER: Źródło jest mobilne, kieruje się w stronę kapsuł ratunkowych.

YAX ORDO: Zajmę się tym osobiście...

Yax bierze blaster i wychodzi.

Mostek "Noxx" - INT

HOONT(ogląda na hologramie postępy mandalorian): Uruchomcie droidy.

HOONT wychodzi na czele grupki wojowników.

Przedsionek generatora "Noxx" - INT.

VONAR ASHEN i WEBA biegną na czele mandalorian, zatrzymują się przed wrotami. Pomieszczenie jest pięciokątne.

VONAR ASHEN: Wrota są zablokowane.

WEBA: A czego się spodziewałeś? Komitetu powitalnego?

W tym momencie wrota podnoszą się. Ukazuje się potężny droid bojowy.

VONAR ASHEN: Mam złe przeczucia.

Mandalorianie zaczynają strzelać do droida, strzały odbijają się od pancerza. Droid również zaczyna strzelać. Kilku mandalorian pada. Kilku ginie uderzonych potężnymi ramionami droida.
VONAR ASHEN blokuje strzały mieczem ale pada pod ciosem droida. WEBA również pada uderzony ale przetacza się szybko na bok unikając rozdeptania.

Korytarz "Noxx" - INT

KANTOS i NYAR OSTIF spotykają HOONTA na czele swojego oddziału. Rozpoczyna się wymiana ognia pomiędzy stronami. Po chwili z drugiej strony wybiega SORN KIRRA i JUGA FETT. Atakują HOONTA. Wojownicy Antenassi ścierają się z Jedi używając specjalnych wibrowłóczni.

Przedsionek generatora "Noxx" - INT.

VONAR ASHEN odcina mieczem ramię droida. Zaskoczony droid ogląda uciętą kończynę po czym razi Jedi potężnym wyładowaniem z dymiącego kikuta. VONAR odbija się od ściany i pada na ziemię. Droid podchodzi do niego i markuje ostateczny cios ale WEBA celnym strzałem z blastera w oko droida powala go na ziemię. WEBA podchodzi do VONARA i pomaga mu wstać.

WEBA: Wysadzamy ten przeklęty reaktor i zbierajmy się stąd. Mam paskudne przeczucie że jest ich więcej.

Wchodzą do pomieszczenia kontrolnego i przełączają reaktor na przeładowanie się.

VONAR ASHEN: Ekslozja powinna wyeliminować tę kupę złomu na dobre.

Bitwa, kosmos - EXT

"Bestia" zaczyna ustawiać się w nowej pozycji. Przód okrętu powoli rozwiera się tworząc coś na kształt paszczy.

THION JOCKLE wykonuje uniki próbując zejść z ognia wrogiego myśliwca.

THION JOCKLE: Xel, masz już sposób jak pozbyć się tego paskudztwa?

XEL ARKADA: Tego na twoim ogonie czy tego które właśnie się obudziło?

THION JOCKLE: Zawsze doceniałem twoje poczucie humoru chociaż czasem jest ono nie na miejscu.

XEL ARKADA: Pancerz jest zbyt gruby aby ładunek baradowy wyrządził jakiekolwiek szkody... ale...

THION JOCKLE: Nie ma ale, rób albo nie rób!

XEL ARKADA: Mam pomysł!(do kopilota) Przygotuj bombę.

KOPILOT: Nieważne gdzie trafisz, kadłub jest opancerzony ze wszystkich stron!

XEL ARKADA: Już nie.

Wprowadza korwetę na nowy kurs. Leci w kierunku stacji.

THION JOCKLE(teraz pod ostrzałem 3 wrogów): Tu 1, mam kłopoty.

WETERAN: Spokojnie, nie daj się im wytrącić z rytmu.

WETERAN zestrzeliwuje 1 myśliwiec. Pozostałe 2 trafiają myśliwiec Thiona w silnik, ten zaczyna dymić.

WETERAN: Dobra, teraz masz kłopoty.

Hangar "Noxx" - INT

Trwa walka. Siły są wyrównane, co chwilę przychodzą nowe posiłki dla antenassich.

IO NOIS(do komunikatora): Vonar, nie mam kontaktu z mistrzem Nyarem, co się tam dzieje?

VONAR ASHEN: Nie wiem, pracujemy nad reaktorem. Uważajcie na droidy wojenne, to paskudne zdradzieckie bestie.

IO NOIS: Rozumiem. Bez odbioru.

W suficie otwierają się specjalne klapy z których opadają droidy wojenne. Lądują pomiędzy walczącymi i otwierają ogień. IO NOIS rusza w kierunku jednego z droidów. Droid zaczyna zasypywać Jedi boltami energii który ten z łatwością odbija. Droid wściekły wypuszcza w jego kierunku potężną wiązkę energii którą Jedi zatrzymuje mocą i kieruje w stronę drugiego droida. Trafiony pada. Podnosi głowę którą ścina mu RIMA SKIRATA. IO NOIS używa Mocy aby podnieść droida i wyrzuca go mocą z hangaru.

RIMA SKIRATA: Robi wrażenie.

Droid uruchamia jednak silniki i wraca do hangaru i strzela w kierunku RIMA SKIRATY. RIMA przetacza się i podnosi granatnik. Strzela i niszczy droida. W hangarze zapada cisza. Nagle z hukiem do hangaru wpada uszkodzony myśliwiec THIONA JOCKLE. Mandalorianie zaskoczeni celują w myśliwiec, który zatrzymuje się z trzaskiem koło IO NOISA. Otwiera się owiewka.

IO NOIS: Co za niespodziewana wizyta mistrzu Jockle. Jak rozumiem wasz atak na stację zakończył się...

THION JOCKLE: Tak, dla mnie się zakończył.

IO NOIS: Xel da sobie radę sam.

RIMA SKIRATA: Musimy utrzymać hangar do czasu aż Mandalore rozprawi się z Hoontem.


Rozlega się łoskot i dudnienie kroków droidów wojennych. Mandalorianie szykują się na pozycjach obronnych wokół desantowca, który jest teraz otoczony kilkoma wrakami droidów i innych pojazdów. THION JOCKLE wyskakuje z myśliwca. Otwierają się wrota ze wszystkich stron hangaru, Jedi zapalają miecze świetlne.

Strefa walki Kantos-Hoont korytarz - INT

SORN KIRRA paruje ciosy dwóch wojowników antenassi. W pewnym momencie udaje mu się wytrącić jednemu broń i ciąć go w klatkę. Drugi przypuszcza jednak kolejne ataki. SORN KIRRA odbija i te po czym odcina rękę przeciwnikowi. Ten bierze włócznię w jedna rekę i atakuje dalej. SORN KIRRA odbija broń i odcina przeciwnikowi głowę. Jest teraz okrążony przez kilku nowych przeciwników. Dołącza do niego NYAR OSTIF. Razem kolejno odpierają napastników kolejno ich eliminując.

KANTOS i HOONT idą w swoim kierunku strzelając do siebie z blasterów. Strzały odbijają się od ich zbroi nie czyniąc im krzywdy. Gdy są już blisko siebie rzucają broń i zaczynają walczyć wręcz. KANTOS zadaje ciosy które jednak HOONT blokuje. HOONT łapie KANTOSA i powala go na ziemię, KANTOS od razu przerzuca HOONTA nad sobą. HOONT wstając podnosi z ziemi jakies wibroostrze. Atakuje nim KANTOSA, który blokuje klingę swoimi przedramionami. Przekręca ręce i łapie wibroostrze które wyskakuje z dłoni HOONTA.



Kosmos, bitwa, "Noxx" - EXT

Reaktor "Noxx" eksploduje, seria mniejszych wybuchów wstrząsa kadłubem.

WEERLACCA(kokpit): ryczy.

XEL ARKADA: Musieli wysadzić reaktor. Wygląda na to, że dobrze im idzie.

Strefa walki Kantos-Hoont korytarz - INT

Wybuch wstrząsa korytarzem i wyrywa dziurę ścianie przez którą wylatuje część walczących, między innymi KANTOS i HOONT. Lecąc w dół szybu wyłączonego teraz reaktora obaj odpalają linki i zaczepiają się o elementy konstrukcyjne. Chwilę wiszą w powietrzu, po chwili jednak konstruckja nie wytrzymuje i pęka. KANTOS i HOONT uderzają o ziemię, są teraz na samym spodzie reaktora. Panuje półmrok, wszędzie porozrzucane są szczątki maszyn. Snuje się dym.

"Tainui", wejście do sekcji kapsuł ratunkowych - INT

P-DROID podchodzi do 2 mandalorian pilnujących wejścia.

STRAŻNIK 1: Stój!

STRAŻNIK 2: Nie było rozkazu ewakuacji.

P-DROID przez chwilę patrzy się na strażników.

STRAŻNIK 1: Wracaj tam skąd przyszedłeś.

P-DROID szybkim ciosem pięści powala jednego strażnika i kopnięciem rzuca drugiego na ścianę.

P-DROID: Wory mięcha...

P-DROID otwiera drzwi i kieruje się w stronę kapsuł. Otwiera jedną ale w środku zastaje YAXA ORDO, który odstrzeliwuje mu głowę. Głowa przetacza się po ziemi sypiąc iskrami. Na głowie znajduje się jakiś znak.

YAX ORDO: Droidy...

Korytarz "Noxx" - INT

Włączone jest słabe zasilanie awaryjne. Panuje półmrok, wszędzie leżą porozrzucane
części maszyn.

VONAR ASHEN: Mistrzu, wysadziliśmy generator.

Otwierają się drzwi w których staje NYAR OSTIF.

NYAR OSTIF: Dobra robota.

WEBA: Gdzie jest Mandalore?

NYAR OSTIF: Zostaliśmy rozdzieleni przez eksplozję.

WEBA: A więc ruszmy się!

Wchodzą do ciemnego pomieszczenia.

VONAR ASHEN: Wyczuwam zakłócenie w Mocy...

NYAR OSTIF: Aura Ciemnej Strony mocy jest bardzo silna w tym miejscu... I bardzo stara. Podwójcie czujność.

Nagle zapala się słabe światło, które jest "ogniem" palącym się na jakiejś maszynie. Po chwili zapala się jeszcze kilka dodatkowych świateł a maszyna okazuje się super droidem wojennym - ERPRI. Jedi zapalają miecze, WEBA zaczyna strzelać do ERPRI. ERPRI odpowiada ogniem, WEBA uskakuje, Jedi blokują strzały. ERPRI warczy niezadowolony. Wysyła w kierunku przeciwnika pioruny kuliste. WEBA i VONAR zostają powaleni i ogluszeni. NYAR używając Mocy rozszczepia piorun tworząc efektowną burzę spowijającą pomieszczenie. ERPRI wysuwa ramiona uzbrojone w ostrza i naciera na NYARA. Ten broni się przed nimi odbijając je i uskakując przed nimi. NYAR wykonuje salto i atakuje ERPRI z drugiej strony. Odcina mu jedną z nóg. ERPRI znika w rozbłysku. NYAR rozgląda się, ERPRI zjawia się nagle ponownie w podobnym rozbłysku, odrzucając NYARA i wytrącając mu miecz, który spada w dół szybu. ERPRI podnosi NYARA i przebija go jednym z ramion. Zaczyna wysysać z niego onergię życiową, płomień staje się coraz silniejszy, ERPRI zaczyna się śmiać złowieszczo. NYAR łapie za ramię ERPRI, i skupia się, używając Mocy doprowadza do zawirowania ognia, który zamienia się w wichurę. VONAR i WEBA budzą się i przyglądają się zjawisku. W końcu następuje wybuch energii, po czym wszystko cichnie.

VONAR podchodzi do resztek ERPRI, nigdzie jednak nie ma ciała NYARA. Przygląda się ERPRI i dostrzega pewien znak - identyczny jak ten jaki miał P-DROID.

WEBA: Nic już nie da się zrobić.

Jakiś wybuch wstrząsa statkiem.

WEBA: Ruszajmy.


Dół reaktora - INT

KANTOS podnosi się, HOONT idzie w jego kierunku trzymając jakąś rurę. Wymieniają kilka ciosów, w końcu po jendym z nich HOONT strąca hełm KANTOSOWI. Ten walczy dalej i wytrąca HOONTOWI rurę, po czym strąca jego hełm który pęka a HOONT upada na ziemię. KANTOS idzie w jego kierunku ale HOONT używa miotacza błyskawic którym odrzuca KANTOSA.

Kosmos, natarcie na "Bestię" - EXT

XEL ARKADA prowadzi korwetę w kierunku otwierającej się paszczy stacji. Znajduje się pod ciężkim ostrzałem. Dookoła śmigają myśliwce przeciwnika walczące z mandalorianami.

XEL ARKADA(do kopilota): Uzbrój głowicę.

KOPILOT: Zrobione.

WETERAN: Masz tylko 1 szansę, musisz odpalić z tak bliska jak to możliwe!

XEL ARKADA: Wiem co mam robić! Weerlie, pilnuj nas!

WEERLACCA: ryczy.

Z tyłu formacji pojawia się coraz więcej przeciwników. Jeden z mandalorian zostaje zestrzelony.

PILOT1: Dostałem!

Myśliwiec wybucha.

WETERAN: Pośpiesz się!

XEL ARKADA: Jeszcze kawałek... (korweta jest coraz bliżej), kawałek... (jeszcze bliżej).

Bomba łapie namiar.

XEL ARKADA(do kopilota): Odpalaj!

KOPILOT odpala bombę, która leci w kierunku paszczy.

Nagle z wnętrza stacji wylatuje myśliwiec antenassich, który zwija się i otacza chmurą piorunów. Bomba błyskawicznie zbliża się do niego.

XEL ARKADA: Przechwyci bombę!

WEERLACCA przymierza się do strzału i zestrzeliwuje przeciwnika. Bomba wlatuje do wnętrza stacji i eksploduje. Jedi i mandalorianie oddalają się od stacji, która jest rozerwana wielką eksplozją, piloci dają upust swojej radości.

Dół reaktora - INT

HOONT wstaje i podnosi lężące niedaleko wibroostrze. KANTOS leży bezwładnie, z jego ciała unosi się dym.

HOONT: Przegrałeś, Mandalorze.

KANTOS podnosi wzrok i widzi przed sobą miecz świetlny NYARA. HOONT zbliża się do niego i podnosi wibroostrze do ostatecznego ciosu. KANTOS łapie miecza świetlny, obraca się, zapala go i rzuca w HOONTA trafiając prosto w serce. HOONT patrzy się chwilę z niedowierzaniem po czym pada na kolana i na ziemię. KANTOS podnosi miecz i przygląda się chwilę broni. Kręci głową z rezygnacją.

Hangar "Noxx" - INT

Trwa walka. Nagle otwierają się jedne z wrót. Wbiegają SORN KIRRA i JUGA FETT na czele resztek oddziału mandalorian. Przebijają sobie drogę do desantowca. Nagle z jednego z otworów w suficie wylatuje kolejny droid wojenny. Ląduje w środku walczących.

IO NOIS: Tylko nie to samo, nie znowu.

Za droidem zlatuje KANTOS, który spada na droida i odcina mu łeb.

Korytarz "Noxx" - INT

WEBA i VONAR ASHEN bronią się przed wojownikami antenassich. Okrętem wstrząsają wybuchy.

WEBA: Nie zdążymy dotrzeć do hangaru!

VONAR ASHEN: Powiedz im żeby odlatywali bez nas!

WEBA: Zagłuszają komunikację!

VONAR chwilę się koncentruje i używając Mocy kontaktuje się z XELEM.

Kosmos - EXT

Korweta - INT

XEL ARKADA odbiera przekaz VONARA.

KOPILOT: Co się stało?

XEL ARKADA: Musimy pomóc Vonarowi.

Kieruje korwetę w kierunku "Noxx".

XEL ARKADA(do komunikatora): Mistrzu Io, Vonar niedotrze do hangaru. Lecę mu pomóc, ruszajcie bez nas.

IO NOIS: Przyjąłem, macie mało czasu statek zaczyna się rozpadać.

Korytarz "Noxx" - INT

WEBA i VONAR dalej się bronią, biegnąc korytarzem przedzierają się naprzód. Nagle WEBA zostaje ranny i upada. Korytarz powoli napełnia się trującym gazem. VONAR łapie WEBĘ i chce go podnieść.

WEBA: Ruszaj dalej!

VONAR ASHEN: Jedi nie zostawiają swoich ludzi.

WEBA: To jest rozkaz.

WEBA odpina swój sznurek z emiterami mieczy świetlnych i oddaje go VONAROWI.

WEBA: Zyskaliście mój szacunek. Walczyć u waszego boku to zaszczyt.

Pokój jest już pełen gazu. VONAR ASHEN wycofuje się do śluzy. Do pomieszczenia wdzierają się wojownicy antenassich. WEBA powala kilku blasterem, po czym sam zostaje ponownie postrzelony, osuwa się na ziemię. Wojownicy otaczają go. WEBA upada, po czym ostatkiem sił sięga po detonator termiczny i uzbraja go.


Kosmos, burta "Noxx" - EXT

Do śluzy dokuje korweta XELA ARKADY.

Korweta - INT

VONAR ASHEN wpada wyczerpany do środka. Podchodzi do niego mandalorianin i przyklęka przy nim.

Kosmos, burta "Noxx" - EXT

Korweta odrywa się od kadłuba "Noxx". Wybuch towarzyszy odlotowi. Jednocześnie z hangaru wylatuje desantowiec. Razem oddalają się od "Noxx", który wybuchając rozpada się na kawałki i spowija się dymem.


Mandalora - EXT

Wieczór, słońce zachodzi za chmurami. Świątynia, plac. Mandalorianie świętują zwycięstwo. Grupa tańczy Dha Verda Verde[?]. Płonie wielkie ognisko.


IO NOIS: Jesteś pewien?

VONAR ASHEN: Ta maszyna była wrażliwa na Moc. I bardzo stara. Wydaje mi się że mogła kontrolować antenassich za pomocą Ciemnej Strony.

IO NOIS: Śmiały sąd.

XEL ARKADA: To by tłumaczyło aurę otaczającą stację. Zagadka leży w mgławicy z której przylecieli antenassi. Wydaje mi się jednak że na jakiś czas zapewniliśmy spokój w tej części galaktyki.

IO NOIS patrzy na tańczących mandalorian. Uśmiecha się.

IO NOIS: Nie liczyłbym na to.

KANTOS, JUGA FETT, RIMA SKIRATA YAX ORDO i WETERAN z jednej strony oraz IO NOIS, SORN KIRRA, THION JOCKLE, VONAR ASHEN, XEL ARKADA i WEERLACCA z drugiej stoją naprzeciwko siebie.


KANTOS: Nasze ścieżki rozchodzą się tutaj.


Mandalorianie wykonują salut.


SORN KIRRA: Niech Moc będzie z wami.

W oddali mandalorianie tańczą przy ognisku, wszyscy przygladają im się.



NAPISY KOŃCOWE


KONIEC


Jest to największa część gdyż cięcie tego na 2 niespecjalnie mi się podobało. Tak kończy się oficjalny prequel TOTS, mam nadzieję że się spodobał. Pozdrowienia od TIA Arts.
· Napisane przez ivered dnia 29 czerwiec 2012 22:04 · 9 komentarzy · 17425 czytań · Drukuj
Komentarze
#1 | Lord W dnia 29 czerwiec 2012 22:55
Ciekawe, ciekawe.

Ostatnia część była wyjątkowa. Początek bitwy nawiązywał do tradycyjnego SW. Sama bitwa fajnie opisana i podobało mi się. Czuć było klimat, aż do momentu ... tego ERPRI.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Ten motyw podobnie jak z tym artefaktem mi się nie podobał. Czytając ten tekst miałem skojarzenia z książkami z Darthem Banem (tam też były roboty, artefakty itp.). Ten robot to pomysł ciekawy, ale nadal nie pasuje mi do uniwersum.

No i trafiłem (patrz poprzednie komentarze), że będzie jakiś zdrajca. Tu niestety mnie nie zaskoczyliście. Jego śmierć to był dobry motyw, taki klasyczny.

Teraz czas podsumować całość.

Widać, że się staraliście, dialogi były lepsze, fabuła ciekawa i zaskakująca, ale te motywy były jakieś dziwne. Nie z tej bajki, choć występowały w wielu pozycjach SW: "Poza Galaktykę ", czy "Rozbitkowie z Niraun" ( Antenassi byli prawie jak Vaagari), "Szturmowcy Śmierci", "Darth Bane", czy książki Traviss. Niby fajne, że są takie nawiązania, ale brakowało tego własnego konceptu.

Było kilka bardzo dobrych scen i ciekawych momentów, ale co z tego jak były momenty, które strasznie raziły i cienkie sceny typu Jedi z Manadalorianami - tak od razu się witają i przyjmują propozycje Jedi. Nie, nie ... coś to drętwe było i nie bardzo mi pasowała. Pamiętam jak w książkach Chissowie traktowali obcych. Albo robot wrażliwy na Moc, czy ten dziwny artefakt.Angry Duel

Sceny początkowe miały niby wprowadzać, a były o niczym. Mnie nie przybliżyły zbytnio bohaterów. Dopiero w finale Przypominała mi się dwójka Ashen. arkada, ale jej wizerunek znam z TotSa. najgorsze, że to sceny nie tworzyły jednaj całościowej historii, a wyraźnie były bardzo odrębne i w większości albo nijakie, albo zbędne, albo nie były dla mnie w ciągu przyczynowo skutkowym. W "Nowej Nadziei" wszystko zaczyna się od robotów i jest wyraźna ciągłość mimo rozdziału fabuły na Imperium + Leia, oraz Luke, Han, Obi - Wan. RogueTrooper

No i się zawiodłem, bo w dodatku oczekiwałem czego innego, czyli przejścia Xela Arkady na ciemną strona - dlaczego i jak? Czegoś o jego mistrzu. Kim był, co robił? Skąd Arkada sobie wziął ucznia, jak dowiedział się o kuźni, jak długo ona istniała i może skąd się wziął baron. A tu nic z tego. Zabrakło mi też motywów związanych z moralnością (na jedynie Xel ratowal Vonara), ale scena Druana Kenora z rozwaleniem kużni i kodeksem, była dużo, dużo lepsza. Nie mówię już o finale TotSa który był chyba też raczej udany.

Niestety ale ta cała historia Mandalorian i Antenasich mnie nie wciągnęła. Po co Ci Antenasi? Przeczytałem i nie wiem. Co z tego, że były przebłyski klimatu, dobre dialogi i udane sceny, jak to sprawiało wrażenie zlepka, a nie całości. Konflikt zrobiony, żeby było o czym pisać, jakieś dwie groźne nacje, no i te zaskakujące momenty, które faktycznie mogą wywołać dużą dyskusję np. w szerszym gronie fanów. Myślę, że byliby tacy co by chwalili odwagę w scenariuszu i ganili. Ja powiem tak - zaryzykowaliście trochę z rozmachem i motywami.

Osobiście uważam, że opowiadanie Szycha bardziej nadaje sie na wstęp do TotSa mimo mniejszego rozmachu i braku tak dobrych opisów bitew (to Wam się udało). Ale ma dużo lepszą fabułę i klimat. Dużo bardziej byłbym ciekaw co stało się z Corią i co ma wspólnego z Xelem. Czy zna może ucznia Arkady, a może jego mistrza? Wykorzystując tę postać plus postacie znane z TotSa można napisać ciekawą kolejną historię. No, a ja czekam na motyw przejścia na ciemną stronę Xela Arkady i więcej filozofii i motywów postępowania, a mniej schematów. Ale to nie jest łatwa rzecz do zrobienia.

Poszczególne części ocenię gwiazdkami i niech to mówi samo za siebie.Smile
#2 | ivered dnia 29 czerwiec 2012 23:53
Lordzie, niemalże wszystko co chciałeś (oczekiwałeś) że będzie w prequelu TOTS, gdyby kiedyś miała powstać - będzie zawierać ostatnia część Smile Słowo daję, chyba sobie zapiszę na wszelki wypadek twój post bo to dobry spis co powinno się tam znaleźć.

Oczywiście proszę nie traktować tego jako jakiejś deklaracji, co prawda mam parę pomysłów jak zakończyć tę historię - bo końca wyraźnie brakuje, ale póki co cicho sza - tematu nie ma Smile

Motywy obce lub nie SW - no cóż, tutaj każdy ma prawo do swojej opinii. Cieszę się za to że podobały się bitwy - prawdę powiedziawszy o to chodziło (wiem - to jest płytkie ale tak - TIA jest naprawdę takie płytkie! Grin) Przynajmniej w prequelu Smile

Teraz jedziemy z Asteroid Ambushem. Hooah!
#3 | Lord W dnia 30 czerwiec 2012 10:18
Powiedzmy, że jest tak jak z Mrocznym Widmem. Nie jest źle, ale pewne rzeczy jakoś nie pasują. Np. mnie niektóre motywy z Anakinem wnerwiały. Ja rozumiem, że geniusz ... Nawet Jar jar był do strawienia. Ale za to muzyka była w "Mrocznym Widmie" dobra. Widać u Was przebłyski, ale całość jednak przez niektóre drobne rzeczy traci. A zrealizowanie tych bitew - no to jest kupa roboty.

Klimatem nawiązaliście do Bane i ok. Rozumiem, że w kolejnej części jednym z głównych motywów będzie to ERPRI, czyli co to dokładnie jest; czy robot, czy połączenie istoty żywej z robotem (tak jak w Matrixie sterowali tymi robotami). Może to nie był jednak taki zły motyw.

Rozumiem, że to scenariusz, a nie opowiadanie i przez to traci się część klimatu. Ok. Jednak realizacja tego projektu jest dużo trudniejsza, dużo bitew, dużo postaci. Myślę, że przerobienie historii Szycha na scenariusz jest łatwiejsze, a i tam tylu skomplikowanych elementów nie ma. No nic.

Czekamy na kolejną część.Smile
#4 | Thingol dnia 30 czerwiec 2012 18:00
Przeczytaj Nową Erę Jedi i książki po niej, a ERPRI naprawdę nie będzie Cię bulwersować =]

I pamiętaj, że szanse realizacji tego projektu w formie finalnej (=film) to coś około...1%?
#5 | Lord W dnia 30 czerwiec 2012 20:34
Domyślam się, dlatego wolę Starą Republikę, historię komandosów Republiki, czy Jaxa.

Szansa na realizację są małe, bo i rozmach jest naprawdę duży i żeby te bitwy zrealizować ... chyba sporo trzeba.
#6 | Thingol dnia 30 czerwiec 2012 21:47
Po pierwsze - na pewno nie jako TIA Arta, bo TIA Arts jako "TIA" de facto nie istnieje (chociaż to akurat nie ma żadnego znaczenia)
Po drugie - zajebistość kosztów jest...zajebista (przerasta na pewno prywatny budżet TIA)
Po trzecie - przy megafarcie jakim by było znalezienie sponsora/producenta/etc. to pewne rzeczy w scenariuszu uległy by sporym zmianom. Tak wygląda prawo rynku filmowego Smile
#7 | ivered dnia 03 lipiec 2012 00:28
Nie pamiętam czy wyraziłem się wystarczająco precyzyjnie, więc powtórzę - ten scenariusz nie będzie realizowany, i dlatego właśnie, żeby się nie zmarnował zupełnie postanowiłem go opublikować.

Z wielu względów gdybym miał wybierać, wolałbym zrealizować sequel TOTSa. Byłby ciekawszy i bliższy temu co Lord uznał za "cool" Smile No i byłby prawie na pewno jakąś formą animacji.

Ale póki co nie ma co spekulować.
#8 | Lord W dnia 06 lipiec 2012 21:01
A ja liczyłem, że powiesz, że chcesz jeszcze raz się zmierzyć z produkcją w poprzednim stylu i że mamy być w gotowości.Grin
#9 | ivered dnia 08 lipiec 2012 11:59
W gotowości należy być zawsze, ale dopóki nie będziemy mieli odpowiedniej technologii nie ma co snuć żadnych konkretnych planów Smile
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 0% [Brak oceny]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [1 głos]
Dobre Dobre 0% [Brak oceny]
Średnie Średnie 0% [Brak oceny]
Słabe Słabe 0% [Brak oceny]
Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/08/2023 18:17
Cytaty fanklubowe są dostępne dla zalogowanych. Prośba o podesłanie zdjęcia z ostatniego nieofa to wrzucę na stronę. Będzie dostępne tylko dla zalogowanych.

22/02/2022 21:22
Niech Moc będzie z Wami! Yoda

22/02/2022 20:49
Dziękować. Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że co niektórzy wchodzą jeszcze na stronę. Wink

26/12/2021 23:04
Wesołych Świąt X Mas

24/05/2021 22:22
Superancko. Grin

21/05/2021 09:29
Bo miałem czasem przyśpieszenia, powoli kończę już ten statek, coś wrzucę Smile

20/05/2021 18:27
Ja rzadziej wchodziłem to tempo pracy Ivereda wydawało się imponujące. Wink

20/05/2021 18:25
Odnotowuję, że znowu byłem Wink Grin

17/05/2021 21:42
Póki co trzymam się go Wink

14/05/2021 21:20
I bardzo dobrze Lordzie Smile

Warto zobaczyć:


Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów Gwiezdnych Wojen "Utapau"
HTML, PHP, coding, etc: Chebeat
Design: Chebeat & Thingol

Star Wars jest znakiem towarowym Lucasfilm, ble, ble, ble... (użyto w celach fanowskich..)


Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2009 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.