Kontekst fabularny TotS i OoS
|
Lord W |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 14:26
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Oczywiście, że Vonar, Luan oraz Werlacca byliby wspomniani - skoro głównym bohaterem jest Arkada.
Jednakże to co zaproponował Ivered to opowiadanie o relacjach Arkada - Coria z jakimiś "ciemnymi interesami" Loreppa i wątkami pobocznymi typu: niewolnicy, Ashen - Luan (z planu wynika, że nie są one wcale aż tak bardzo poboczne).
Ja mam wrażenie, że jest potrzeba naszkicowania wątków wszystkich głównych postaci. Zwłaszcza, że Mador miał być ojcem Corii i takie tam. Najgorzej to zacząć pisać, a potem koncepcja się zmieni, w celu lepszego powiązania z innym opowiadaniem. Od razu ustalmy te powiązania - ramy uniwersum.
Pytanie podstawowe brzmi - o czym ma być ta historia?
|
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 16:25
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Vonara aż tak dużo nie ma póki co, a potrzebuję postaci która ma jakiś ciężar gatunkowy z punktu widzenia Xela. Podobnie Luan jest potrzebny żeby zacząć budować jego znaczenie dla Vonara. To będą raczej nieduże objętościowo wątki ale bohaterów (w tym wypadku Arkadę) najlepiej pokazywać w interakcjach z kimś istotnym. Rashed też by mi się przydał żeby zacząć mu budować ekspozycję przed innymi historiami.
Chciałbym uniknąć wrzucania "ważnych" postaci tylko na 1 opowiadanie. W tym wypadku będą politycy i może jakiś szczególnie upierdliwy dziennikarz. No i królowa Echani (jako jeden z Sithów). To są postacie które mogą się przewijać z historii na historię ale jak nie będzie kilku stałych punktów to wydaje mi się że obniży to jakość całości, zrobi nam się taka karuzela nijakich postaci które są ważne "na siłę".
Zgadzam się z Thingolem w tym zakresie żeby nie było za dużo Vonara i Luana i nie chcę w PoT zagłębiać się w ich budowanie. Ale potrzebuję ich żeby zbudować Xela. Trochę jak Mace Windu był potrzebny do zbudowania Anakina/Vadera. Jeżeli z planu wynika że jest ich dużo to tylko wrażenie, na etapie planowania wyszły mi tam dłuższe zdania i tyle
Spotkanie w sobotę 17 grudnia byłoby dobre, tylko gdzieś tak po 15.00.
A i koniec końców to tylko szkic żeby coś ugruntować i nie bujać się w nieskończoność po ogółach Chodzi bardziej o zarysowanie charakteru i trajektorii historii Xela a nie o same postacie w niej występujące. Aczkolwiek niektóre są po prostu lepsze w szerszej perspektywie.
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 18:08
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Spoko ... tylko weź pod uwagę, że trudno będzie mi pisać coś co Ty masz w głowie.
Co do Echani to nie miała być królowa, tylko arystokratyczna wojowniczka - bowiem na Echani rządzi rada kobiet - no ale mniejsza o to.
Ja po prostu chcę wiedzieć co mogę opowiedzieć w tej historii, a czego nie mogę. Jeżeli opowiadanie ma być elementem całości to muszę znać wizję tej całości.
Możesz Iveredzie przedstawić swoją koncepcję na temat pozostałych dwóch historii, bo nie ma sensu rozwijać czegoś co w założeniu ma inaczej wyglądać.
|
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 18:57
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Ok tutaj jest propozycja podania PoT:
https://docs.goog...BzG4Y/edit
Trzeba się trochę pogimnastykować w tych postach i skakać w tył ale mam nadzieję że odniosę się do tych uwag które mieliście.
W skrócie zarzuciłem tutaj przykład tego jak myślę generalnie o rozgryzaniu takich spraw jak zawiązywanie konfliktów w historii. Jak Lord zauważył czuć tutaj kino akcji ale to już tak musi być - każdy pisze trochę inaczej i inne aspekty priorytetyzuje, ja akurat w odróżnieniu od Lorda skupiam się na wartkiej akcji i postaciach a mniej na tłach, latach, wydarzeniach i "logice" (która imho nie jest żadną logiką . To też jest ważne ale nie umiałbym w taki sposób stworzyć żadnej historii. Ale jeżeli Lord tak lubi to spoko, ja nikomu warsztatu nie narzucam, tym bardziej że w zasadzie się tutaj uzupełniamy więc to nawet dobrze.
Druga sprawa - nie mam nic przeciwko żebyście też wrzucali swoje propozycje tylko proponowałbym uznać powyższe punkty za pewien standard minimum - tzn. od początku do końca, kluczowa obsada i bez dużych dziur. Szczególy są w tym momencie nieistotne (no chyba że ktoś ma już je obmyślone to może wrzucać). Czyli obmyślmy ogóły ale całościowo, tak żebyśmy mogli wyciągnąć istotę - czyli przemianę bohatera.
W przypadku PoT to zmiana od zagubionego sfrustrowanego Jedi (Xel) do kogoś kto ma cel w życiu i autentyczne pragnienie odnalezienie czegoś co uważa za swoje dziedzictwo (holokron - kuźnia itd.)
Nie chciałbym wchodzić wam w paradę jeżeli macie własne pomysły (a wiem że macie) stąd jeszcze teraz wolałbym poczytać wasze pomysły Ale żeby to miało sens to fajnie byłoby im nadać jakąś stosowną formę. Pomysły są jak bomby atomowe a konspekty i scenariusze jak rakiety i bombowce które je przenoszą. Bez nich największa nawet bomba jest bezużyteczna
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 21:28
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Spoko Iveredzie. Ja po prostu chcę napisać opowiadanie w duchu tradycyjnych Gwiezdnych wojen.
Nadal uważam, że to co przedstawiłeś jest zdecydowanie zbyt obszerne na jedno opowiadanie - zbyt dużo różnych wątków i postaci. Porównaj to do opowiadania Szycha, czy opowiadania Thingola (gdzie akcja dzieje się praktycznie w jednym miejscu).
ivered napisał/a:
Druga sprawa - nie mam nic przeciwko żebyście też wrzucali swoje propozycje tylko proponowałbym uznać powyższe punkty za pewien standard minimum - tzn. od początku do końca, kluczowa obsada i bez dużych dziur.
Pytanie tylko jak to się ma do tego co ja przedstawiłem. Uważam, że nie ma tam dziur fabularnych. To jest bardziej opowieść o superżołnierzach, holocronach, niż o przemianie wewnętrznej.
Ja widzę jedno rozwiązanie - podzielić opowiadanie na pół wg. wątków - Ivered opisze wątek z super-żołnierzami, a ja mogę zająć się wątkiem przeszłości Arkady, tudzież stosunku Republiki do konfliktu (powiedzmy, że napisałbym wybrane podrozdziały).
Obecny układ to typowy pat, bowiem musiałbym pisać coś co siedzi w głowie Ivereda - odczytywać odpowiednio Jego koncepcję sam mając ograniczone pole manewru. Ja w opowiadaniach chciałem postawić na relacje między bohaterami.
Nie wiem też jaki sens ma uszczegóławianie koncepcji ogólnej skoro ona w zasadzie całkowicie odbiega od Twojej koncepcji. Tu póki co nie ma wspólnego mianownika.
|
|
|
|
Thingol |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 21:43
|
Użytkownik
Postów: 1803
Data rejestracji: 21.01.07
|
Lord W napisał/a:
To jest bardziej opowieść o superżołnierzach, holocronach, niż o przemianie wewnętrznej.
Przemiana bohatera to nie jest kwestia treści, tylko bardziej formy, to kluczowy element struktury opowieści. Niezależnie o czym piszesz , przemiana musi nastąpić.
Jeśli najważniejsze są dla Ciebie relacje między bohaterami, to gdzieś tutaj może nastąpić przemiana. Od wrogości do przyjaźni. Od lekceważenia do podziwu.
Scattered scraps of Humanity.
###
Burn the Bridges & enjoy the Fire!
|
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 22:20
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Pytanie tylko co jest kwiatkiem do kożucha. Może nastąpić - bo Ivered takową zakładał - miedzy Corią a Arkadą (głównie). Tylko podkreślam to jest zupełnie inna historia. Póki co nie ma między tymi koncepcjami wspólnego mianownika. Inne rozłożenie akcentów, uwypuklenie innych postaci plus bardzo rozbudowane wątki w stosunku do Twojego opowiadania.
No i wydaje mi się, że Ivered tak uszczegółowił historię, że tam naprawdę nie ma sensu czegokolwiek dodawać jeżeli chodzi o fabułę - bo to się rozrośnie do zbyt dużych rozmiarów.
Dla mnie wyznacznikiem dobrego opowiadania jest to napisane przez Szycha. Co do warsztatu - to w pisaniu opowiadań nie mam praktycznie żadnego, dlatego nie chciałbym robić aż tak wielowątkowego opowiadania.
Czekam aż Ivered pochyli się nad pozostałymi dwiema koncepcjami kolejnych dwóch opowiadań. Grunt to wiedzieć na czym się stoi. Przynajmniej będzie się można do czegoś odnieść.
Edytowane przez Lord W dnia 11 grudzień 2016 22:21 |
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 11 grudzień 2016 23:45
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Myślę że przemianę powinien w pewnym sensie poczuć czytelnik (a taka przewrotna myśl mi przyszła). Ona się oczywiście objawia w bohaterze i jego relacji do otaczającego go świata ale to w gruncie rzeczy kompleksowe zjawisko.
Trochę dużo materiału to prawda, ale bez przesady, mamy czas Tym bardziej Lordzie że w swoich planach uwzględniasz "spotkania na analizę przyczyn sabotażu statku księżniczki". To dopiero przykładanie się do detalu Ja to póki co luźne szkice kreślę.
Dopisałem nowy epizod przed RoD - bo nie wiem o czym pisze Szychu. Trzeba ustawić konflikt pomiędzy Corią a Xelem i zapoznać ich w jakiś sposób z Lorrepem. No i przede wszystkim rozgryźć Corię-Madora. I trzeba to zrobić przed Belgaroth.
Jaka/czyja przemiana byłaby w CS? I jaka/czyja w powstaniu na Cogneus?
Dobrze że Thingol ma ustawiony pomysł na Belgaroth i Vonara. Swoją drogą mógłbyś wrzucić w ten folder to co żeśmy spisali ostatnio - albo jeszcze lepiej przerobić to na punkty (no chyba że już tak to wygląda to spoko).
Zaczynam powoli dostrzegać rozmiar tego uniwersum O_o Ale spokojnie - teraz w zasadzie robimy najtrudniejszą robotę, jak ustawimy dobre fundamenty to reszta jest już z górki.
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 15 grudzień 2016 23:20
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
ivered napisał/a:
"spotkania na analizę przyczyn sabotażu statku księżniczki". To dopiero przykładanie się do detalu Ja to póki co luźne szkice kreślę.
Szczerze to zgubiłem wątek i nie wiem co masz na myśli. Rozumiem, że odwołujesz się do drugiej historii. Zauważyłem zmiany w planie - takie punkty na czerwonym tle, ale póki co nie czuję o co chodzi.
W mojej ocenie wszystkie trzy historie opisałem na podobnym poziomie szczegółowości. Przy czym niektóre przedstawione wątki nie mają większego wpływu na główna oś fabularną - w celu uniknięcia kolizji. |
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 19 grudzień 2016 13:51
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
https://www.youtu...l2Aoog64VE
Krótkie podsumowanie możliwości technologicznych Rakatan. Jak widać samobudująca się maszyneria jest w repertuarze - to odnośnie odbudowy Gwiezdnej Kuźni w OoS
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 02 styczeń 2017 20:11
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Przeczytałem ponownie scenariusz OOS, aby ułożyć sobie wątek pierścienia i Gwiezdnej Kuźni i pozwolę sobie w punktach przytoczyć kilka faktów, których warto się trzymać - bo tak jest w scenariuszu.
1. Vex pracuje dla Veneeda.
2. Rebelianci znają Madora (używają jego imienia)
3. Atok wie prawie wszystko o pierścieniu - on tłumaczy jego działanie pozostałym (116)
4. Mador używa słowa "broń" zaś rebelianci cały czas konsekwentnie mówią serce gwiezdnej kuźni (24,65)
5. Atok wie o Gwiezdnej Kuźni (55) i utożsamia go z fabryką, którą zarządzał Baron.
6. Nagrodą dla Madora miał być Atok (31)
Co ciekawe Vonar wie do czego służy pierścień, chociaż nikt mu tego nie powiedział. Oczywiście nie ma to znaczenia dla fabuły ponieważ bohaterowie podążają w "paszczę lwa" dzięki koordynantom od samego Venneda.
Będę musiał odpowiedzieć sobie na następujące pytania:
1. Skąd Atok wie o Gwiezdnej kuźni i pierścieniu?
2. Jak Vex i Coria trafili do Arkada Team?
3. Dlaczego Arkada potrzebował żywego Vonara?
4. Dlaczego Atok miał być nagrodą dla Madora?
5. Jakim cudem Atok jest w posiadaniu pierścienia?
Wcześniej już prowadziłem pewne rozważania na temat możliwej fabuły i wydaje mi się, że postać barona może być niezwykle pomocna i kluczowa w całej układance.
Nie sposób też nie zadać sobie pytania co robił Arkada przez 7 lat - gdzie przebywał i dlaczego wynajął podstawionego agenta republiki. Pytanie kiedy Vex dowiedział się, że Venned to Arkada? Czy wie, że jest Sithem? Jeżeli tak, to gdzie są Jedi, którzy tak wcześniej truchleli na słowo Sith pod Belgaroth?
Może po prostu Baron ukradł pierścień i się zaszył gdzieś w galaktyce (podobnie jak Arkada). Zadaniem Madora oraz Atoka byłoby jego odnalezienie. No i baron po prostu powiedziałby Atokowi prawdę, którą zasłyszał od ojca Arkady bo się z nim wcześniej znał? Może Coria i Vex też szukali Barona?
|
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 07 luty 2017 22:37
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
https://drive.goo...1lNU0ppNDA
Na bazie powyższych założeń oraz wcześniejszych ustaleń przygotowałem szczegółowe plany trzech historii: Strażnika Przeznaczenia, Kowali Losu, Serca kuźni.
Jakbyście mogli rzucić okiem i dodać ewentualnie swoje uwagi. Poprzednio Ivered zarzucił mi, że plany były mało konkretne. Mam nadzieję, że te są dużo bardziej konkretne i szczegółowe. Postanowiłem wypisać także listę postaci, nadając im już nawet imiona.
Wbrew pierwotnym założeniom nie uniknąłem odwołań do innych postaci - praktycznie pojawiają się wszystkie postacie z TotSa i OoSa, ale także kilka nowych nieistotnych w kontekście całej fabuły.
Myślę też, że jeżeli nie będziecie mieli jakieś większych uwag będę mógł przystąpić do pisania. Plan ramowy już jest, także jest ok. W związku z tym, że historie okazały się bardzo rozbudowane i mocno zróżnicowane z pewnością na pewnych płaszczyznach pójdzie mi lepiej, a na pewnych gorzej.
Grunt to iść powoli do przodu. Pierwsza historia wydaje się z pozoru najprostsza do napisanie. Najważniejsze to zacząć i se nie zaciąć. Myślę, że wspólnymi siłami jakoś to pójdzie. |
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 09 luty 2017 21:34
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Zapoznałem się z planami i wygląda to dobrze i obiecująco Aż jestem autentycznie ciekawy ich rozwinięcia
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Thingol |
Dodany dnia 10 luty 2017 12:41
|
Użytkownik
Postów: 1803
Data rejestracji: 21.01.07
|
Jest super. Co prawda mam lekkiego mindfucka w dwóch czy trzech punktach, ale to detale, nie mogę się doczekać efektu finalnego.
Szczególnie Kowale Losu zapowiadają się obiecująco. Dobrze wyjaśniają wątki z OoS. No i nawet mamy "True Sith" w niekolizyjny sposób
BTW - jeśli w Sercu Kuźni mowa o tej Kuźni wokół której kręci nam się całe nasze miniuniversum, to raczej "Heart of the Forge", a nie Smithy
Scattered scraps of Humanity.
###
Burn the Bridges & enjoy the Fire!
|
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 10 luty 2017 18:26
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Słuszna uwaga
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 19 luty 2017 17:30
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Smithy i Forge to synonimy.
Wersja angielska jest mi obojętna bowiem po polsku znaczy zawsze to samo. |
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 19 luty 2017 20:25
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
My tu pitu pitu a napisałeś coś Lordzie? I na serio szybciej piszesz na papierze? Rysowanie to jeszcze rozumiem, ale edycja tekstu? Hm, z drugiej strony lepiej się myśli z dala od monitora.
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 25 luty 2017 21:23
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Pitu pitu - nic nie napisałem, ale czytam o Rakatanach, Kotorze i Gwiezdnej Kuźni, bowiem w prologu nawiążę do tych wydarzeń i dobrze byłoby trzymać się kanonu.
Ale dobrze, że się przypominasz, to jest jakaś motywacja. Postanowiłem też zmienić lekko początek opowiadania. Ze względu na koncepcję napisów zacznę od sceny z Arkadą.
EDIT
Prolog i napisy mam już gotowe. Mogę rozpocząć pisanie pierwszego rozdziału o Arkadzie.
Edytowane przez Lord W dnia 25 luty 2017 23:40 |
|
|
|
ivered |
Dodany dnia 26 luty 2017 21:07
|
Użytkownik
Postów: 945
Data rejestracji: 21.01.07
|
Ok, jak coś stworzysz to możesz na bieżąco w naszym folderze uaktualniać, zaoszczędzisz sobie czasu potem Nad którą częścią pracujesz bo już się zgubiłem
Always a pleasure to meet a Jedi...
www.plis.carbonma...
United we stand, divided we fall. |
|
|
|
Lord W |
Dodany dnia 04 marzec 2017 09:25
|
Administrator
Postów: 4931
Data rejestracji: 15.02.07
|
Nad pierwszą. Jako, że zachowałem chronologię to wygodniej jest mi pisać od początku do końca. Ostatnio ogarnąłem pierwszy rozdział. Myślę, że w niedzielę ogarnę drugi.
Na razie piszę co mi ślina na język naniesie, aby najlepsze myśli spisać, potem to przeczytam, poprawię, pododaję epitety. Jak tak dalej pójdzie to do końca miesiąca ogarnę. Pod koniec marca się pogoda poprawi to więcej na dworze będę siedział - pewnie na rower skoczę sobie w niedziele. Będzie lepsza inspiracja do opisu przyrody
Można by jakieś spotkanie w drugiej połowie marca machnąć - powinienem już coś mieć do obgadania
|
|
|