Ruch tworzenia stowarzyszenia zainicjował Krzysztof "Thingol" Strożek - założyciel i pierwszy prezes, zainspirowany Corusconem 2006. Pamiętam jak razem z Krzyśkiem Jagodą - KrisScrowem planowali pierwsze spotkanie. Podchodziłem wtedy, do tego pomysłu bardzo sceptycznie, ale w końcu Thingol przyszedł do mnie, owego pięknego popołudnia i razem z nim pojechałem do Konstancji. Tam w drzwiach powitał mnie KrisScrow i Alucard, a potem przybyli Aero i Chebeat.
Do dziś istnieje spór o to, czy byłem na tamtym spotkaniu, bo nie załapałem się na zdjęcie (będące jedynym dowodem tamtego spotkania). Może wynikało to z tego, że po prostu śpieszyłem się na obiad. Na spotkaniu dyskutowaliśmy głównie o książkach (których przeczytałem wówczas całe równe zero) i planach na przyszłość, ale szczerze mówiąc, wcale mnie to szczególnie nie interesowało. Nie było żadnych szczególnych atrakcji.
Szczególnie wspominam jednak te pierwsze lata naszej działalności, kiedy to Thingol, Ivered i Aero zorganizowali szereg różnych zajęć i motywowali całą ekipę do pracy i rozwijania się w tematyce "Gwiezdnych Wojen". Przez te pięć lat przez fanklub przewinęło się wiele osób takich jak choćby: Keyan, Ikrit, Wujtas, Chudeusz, Syndrius; zrealizowaliśmy kilka ciekawych przedsięwzięć: makietę, TotSa, zorganizowaliśmy kilka akcji i przeżyliśmy wiele szczęśliwych chwil (ja już mam na koncie około 20 książek SW). Zarówno o pierwszym spotkaniu jak i o kolejnych latach mógłbym napisać wiele słów, ale najważniejsze brzmi:
DZIĘKUJĘ
Niech Moc będzie z Wami!
|
Wkład duży Ci panowie na zdjęciu mieli w historyję naszą.