Maya Kaathryn Bohnhoff, współautorka powieści o gwieździe Holonetu, która ukaże się za jakiś czas w USA, na swoim blogu ujawniła jej tytuł. Opowiedziała też o swojej współpracy z Michaelem Reavesem. Ciekawostką jest, że mimo iż jej nazwisko nie figuruje na okładce, napisała wraz z nim trzecią część serii "Coruscant Nights", zatytułowaną "Patterns of Force".
Podczas pracy oboje dowiedzieli się, że Lucasfilm pozwala postaciom mieć miecze świetlne tylko jednego, szczególnego koloru. Reaves chciał, by Jax miał bursztynowy miecz, jednakże nie pozwolono na to, tłumacząc, iż Jedi z ery prequeli mieli tylko zielone i błękitne miecze, a Sithowie czerwone. Inne są zabronione.
Pisze też:
"Ale - powiecie - widziałem filmy. Mace Windu miał fioletowy miecz". To prawda. Ale Mace też przyjaciela w tym interesie: Samuela L. Jacksona, którego ulubionym kolorem jest... tak, dobrze się domyśliliście! Więc kiedy Jackson powiedział: "Chcę fioletowy miecz", nawet George Lucas nie kłócił się z nim.
Bohnhoff obiecała też, że na swoim blogu będzie opisywała kolejne etapy powstawania nowej książki, której tytuł, znany od dzisiaj, brzmi: Holostar.
|