Skierniewickie Stowarzyszenie FanĂłw "Gwiezdnych wojen" "Utapau"
Strona główna - Forum - Statut - O nas - Kategorie newsów - Kontakt - Kalendarz - Galeria - Download - Szukaj - Ostatnie komentarze Niedziela, Listopad 24, 2024
Zarząd:
Prezes:
Milka - gg:274886

Wiceprezes:
Lord W - gg:2504559
E-mail: wpolskce@poczta.onet.pl

Skarbnik:
Thorin - gg:1505406
Artykuły
· Recencja "Ostatniego...
· Spotkanie Utapau CXII
· Recencja Łotra Jeden
· Spotkanie Utapau CXI
· Spotkanie Utapau CX
Aktualnie online
· Anonimowi: 50

· Zalogowani: 0

· Łącznie użytkowników: 98
· Najświeższy rekrut: Monika
Ostatnio online
Aero 2 tygodnie/dni
ivered 3 tygodnie/dni
Nova54 tygodnie/dni
Damian58 tygodnie/dni
Thingol58 tygodnie/dni
jariniop61 tygodnie/dni
Lord W66 tygodnie/dni
Thorin145 tygodnie/dni
Chebeat237 tygodnie/dni
Vinga284 tygodnie/dni
Ankieta
Czy po ustaniu pandemii miałbyś ochotę na spotkanie członków SSFGW Utapau?





Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Reklama:
"Roczek" Łódzkiego Fanklubu Star Wars
" Roczek "
Łódzkiego Fanklubu Star Wars


Chłodny i pochmurny poranek nie napawał optymizmem. Jednak udało mi się wyrobić na czas (tzn złapać pociąg o 8 : 40) i niebawem znalazłem się w Łodzi. Po wejściu do ŁDK u zostałem zaobrączkowany i mogłem do woli korzystać z uroków Festiwalu Komiksu i Gier. Przeszedłem, więc Łódzki Dom Kultury we wszystkich kierunkach (góra - dół, wschód - zachód, północ -południe) po czym wróciłem do wyjścia by uzyskać informacje o Łódzkim Fanklubie SW. Pani zdziwiona popatrzyła na mnie "o co ja ją pytam", dała mi informator, po czym okazało się, że nie ma żadnych informacji o ŁFSW. Na szczęście do stolika z obrączkami podszedł Sergi Van Oli, którego zapamiętałem podczas Polconu ( z słynnej sceny "Luke I Am your father"). Po przedstawieniu się i zaobrączkowaniu Sergiusza, ruszyliśmy pod pomnik Józefa Piłsudskiego.

Tam powoli zbierała się ekipa ŁFSW. Przywitałem się kolejno z: Droidem, Kolorowym Rafem, Voo Yo i Katarnem. Przybyli też nowi rekruci do Łódzkiego fanklubu i Roan. Gdy wszyscy się zebrali poszliśmy do ŁDKu na rozmowę z Jackiem Drewnowskim przedstawicielem Egmontu na temat produkcji i sprzedaży komiksów SW. Szczególnie aktywni byli Voo Yo i Droid , którzy co chwilę o coś pytali. Po około 30 min spotkanie dobiegło końca i znów czekaliśmy na placu przed ŁDKiem. Raf z Katern opuścili Nas by pozałatwiać wszelkie ważne i naglące sprawy, a my zostawiliśmy na chwilę Droida samego i poszliśmy do pobliskiej hali, aby obejrzeć komiksy. Trzeba przyznać, że komiksów była co niemiara: od mangi, przez Batmana, Supermena, SW, fantasy po Kaczora Donalda i Hansa Klosa. Między komiksami dostrzegłem Łódzkiego Mistrza Pocket Models czyli Yaeriusa we własnej osobie. Przywitaliśmy się po czym wróciłem pod pomnik Naczelnika.

Tam przybyły kolejne osoby, w tym : Shvagyer, Ralf Larkin, Dr Blondie, Nild, Kaelder Dherwen (więcej osób nie pamiętam, za pominięcie serdecznie żałuje i proszę o przypomnienie). Gdy wszyscy się zebraliśmy ruszyliśmy Piotrkowską w kierunku Papa lolo, najstarszej pizzeri w mieście. W czasie podróży odbyłem rozmowę z Droidem i Roanem na temat postawy władz w Łodzi, przebudowy Śródmieścia i dworca Fabrycznego oraz problemów jakie trapią członków Łódzkiego Fanklubu Star Wars. Wtedy uświadomiłem sobie, jak wiele zawdzięczamy Thingolowi, Jego zdolnościom: wytrwałości, cierpliwości, pomysłowości, innowacyjności oraz umiejętności nawiązywania kontaktów i rozmowy z członkami i władzą i wiary w to co robi. Zauważyłem również, że władze, jak i wszelkie osoby, dzięki którym możemy się spotykać : administratorzy i pracownicy Klubu Konstancja byli nam przychylni i pomocni. Z drugiej strony byłem pod wrażeniem tego co dokonał i jak się rozwija Łódzki Fanklub Star Wars mimo tylu wyzwań i zarazem niedogodności i przeciwności jakie zsyła im los.

Po chwili byliśmy na rogu Piotrkowskie i Żwirki i zajęliśmy miejsca w przytulnej niezbyt wielkiej pizzerii jaką była Papa lolo. Zasiadłem do stołu obok: Ralfa Larkina, Droida i Svagyer'a. Tuż obok Roan został mistrzem ceremonii i w zastępstwie Vykka pełnił najwyższe honory. Powitał wszystkich gości i podziękował za przybycie, jak również odczytał przysłane listy. Ja w imieniu "Utapau" złożyłem życzenia Wszystkiego Najlepszego, podziękowałem za zaproszenie i działalność Łódzkiego Fanklubu w minionym roku. Na laptopie leciały zdjęcia a Roan dodatkowo zadawał pytania, które nie ominęły i mnie , ale na szczęście odpowiedziałem bezbłędnie. Potem nastąpiła uroczysta chwila dekoracji Osób zasłużonych dla Łódzkiego Fanklubu. Kolejni członkowie otrzymywali symboliczne medale, a całą ceremonię filmował Katharn. Gdy wszyscy zostali odznaczeni, na stole pojawił się jubileuszowy tort. Jak przystało na urodziny nie mogło zabraknąć tradycyjnej urodzinowej melodii jak jest :"Sto lat". Gdy wszyscy zasiedli ponownie do stołów Roan i Kolorowy Raf pokroili i rozdali tort.

Powoli impreza dobiegała końca, a członkowie rozchodzili się do domów. W międzyczasie porozmawiałem z Shvagrem o gali w Bałchatowie i z Droidem o konwencie w Toruniu i byłem pod wrażeniem aktywności członków ŁFSW. Trzeba przyznać, że imprezy na których byli były wyjątkowo udane. Na zakończenie konkurs wiedzowy z SW prowadzony przez Katarna. Pytania były niestety nie na moim poziomie i robiłem jedynie za statystę zajmując ostatecznie, ostatnie miejsce, czym chluby naszemu fanklubowi niestety nie przyniosłem. Wygrał Roan, którego wiedza o SW jest na zadziwiająco wysokim poziomie. Mimo to dostałem dwie nagrody pocieszenie: figurkę z SW Miniaturs i folijki do kart, za co serdecznie dziękuję. Gdy opuściliśmy lokal, zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i ruszyliśmy w kierunku północnym. Odprowadzony przez Roana, Kolorowego Rafa, Kaeldera (i jeszcze jednego kolegi , którego imienia nie pamiętam) na Fabryczny zakupiłem bilet na Inter Regio i zostałem obdarowany naklejkami ŁFSW. Tak o 17 30 wyruszyłem w kierunku Skierniewic.


1. Pierwsza Rocznica Istnienia Łódzkiego Fanklubu Star Wars odbyła się: 3 Października 2009. (Sobota)
2. Podziękowania dla członków Łódzkiego Fanklubu Star Wars za zaproszenie, ciepłe przyjęcie, tort i prezenty. Dziękuje Bardzo.


Życzę Wam abyście rośli w siłe, ludzi , aby omijały Was problemy i obyśmy spotkali się za rok z jeszcze większym uśmiechem na twarzy.

Niech Moc będzie z Wami!



Po słowie.

Musze dodać, że ŁFSW świętował wyjątkowo uroczyście tę rocznicę co w naszej już trzyletniej działalności nie miało miejsca. Mam nadzieję, że będziemy jednak mogli odwdzięczyć się Naszym Sąsiadom i zorganizujemy imprezę o podobnej randze (jak choćby 50 spotkanie). Niewątpliwie organizacja takiego przedsięwzięcie niesie za sobą duże koszty jak również wiele wysiłku, ale ważny jest również pomysł i zaangażowanie członków. Mam nadzieje, że dotrwamy tak wesołego dnia. Mam też nadzieję, że Łódzki Fanklub upora się z problemami a my postaramy się przybyć na kolejne spotkanie rocznicowe w kilka osób (może z prezentem). Niejako rzekłem , że na 10 rocznicę ŁFSW przybędzie tyleż samo członków w liczbie 10. Czas pokaże, bo przyszłość w ciągłym ruchu jest.

Zdjęcia ze spotkania:
Link
· Napisane przez Lord W dnia 05 październik 2009 14:22 · 10 komentarzy · 27683 czytań · Drukuj
Komentarze
#1 | Szychu dnia 05 październik 2009 14:39
Oj, dobrze mieć takiego Lorda w fanklubie. Choćby każdy nawalił to Lordu zawsze stanie na wysokości zadania ;D

Dzięki za reprezentowanie nas wszystkich.
#2 | Thingol dnia 05 październik 2009 18:05
Ogromne podziękowania dla Lorda W, za wyjazd w delegacji zorganizowanej w ostatniej chwili ( w wyniku mojej niekompetencji).

Wielkie dzięki Lordzie za reprezentowanie Stowarzyszenia! Niech Cię Moc błogosławi


a za pisanie głupot w stylu
jak wiele zawdzięczamy Thingolowi, Jego zdolnościom: wytrwałości, cierpliwości, pomysłowości, innowacyjności oraz umiejętności nawiązywania kontaktów i rozmowy z członkami i władzą i wiary w to co robi
oberwie Ci się na spotkaniu Pfft
#3 | Lord W dnia 05 październik 2009 18:12
Ale to prawda. Jak patrzę jak Łódzki Fanklub załatwia pewne rzeczy i jak Ty to u Nas wszystko swego czasu zrobiłeś to muszę przyznać, że bez Ciebie fanklubu by nie było.

Martwi mnie za to, że inni o dużym potencjale jak Keyan, Ikrit, KrisScrow przestali się udzielać. A co jeszcze. Marzy mi się, że zrobimy 50 spotkanie, huczne i porządnie (i zaprosimy wielu gości i odwdzięczymy się, bo ja zostałem bardzo dobrze przyjęty) i że wytrwamy... ale aktywność co poniektórych mnie martwi.
#4 | Thingol dnia 05 październik 2009 19:57
I właśnie na najbliższym spotkaniu będzie możliwość realizacji Twoich marzeń Lordzie (kurcze, a jeszcze niedawno sam miałem podobne >.> )

Trzeba będzie wybrać nowy Zarząd... pomyślmy dobrze, aby wybrać taki, który się wykaże aktywnością. Zarząd z potencjałem, jak to pięknie Lordzie ująłeś.
#5 | Szychu dnia 05 październik 2009 21:09
Zarząd z potencj.. aa, z potencjałem. Źle przeczytałem na początku Grin

Popieram Thingola, żeby Lordu nie pisał głupot w stylu Thingol jest pełen wytrwałości, cierpliwości, pomysłowości etc.

Przecież każdy wie, że Thingie to tak naprawdę:
[...]starwarsowy geek, totalnie zbzikowany fan SW, który z czystym sercem i z czystym sumieniem może powiedzieć, że[...]
... resztę znacie xD

A teraz tak na poważnie. Myślę, że prawdą jest głębsze zastanowienie się nad przyszłością naszego stowarzyszenia. Stanęliśmy bowiem na skraju zmian. Zmian wielkich i mogących prowadzić zarówno do kreatywnego rozwoju jak i haniebnego upadku (z dosyć wysoka biorąc pod uwagę fakt, że zaczynamy być rozpoznawalni na arenie ogólnopolskiej).
Musimy odpowiedzieć sobie na jedno, fundamentalne pytanie. Czy dobrze byłoby zmarnować potencjał, który w nas drzemie? (co szczególnie ujawniło się na Polconie i zaraz po nim - wnioskując z wypowiedzi paru osób ).
Czy chcemy stracić to, co (nie ukrywajmy) wspólnie budowaliśmy przez grubo ponad dwa lata? Chcąc nie chcąc stworzyliśmy swoistą grupę społeczną, wyodrębnioną "rodzinę". (z wyłączeniem tutaj określenia Familia - które odnosi się zupełnie do czego innego). Staliśmy się sobie bliscy, zaczęliśmy coś dla siebie znaczyć. Z czasem jednak chyba zapomnieliśmy, co nas naprawdę połączyło. W fanklubie Star Wars wyraźnie zaczęło brakować tego "starwarsa", który niejako spajał wszystko. A kiedy zaczyna brakować zaprawy, wszystko leci (no chyba, że wzmocnione jest buffami i czarami odporności +5 ale to inna historia.)

Mimo to jasnym jest, że w życiu każdego przychodzi czas na kryzys. Nawet we wzorcowej, pozornie idealnej i kochającej się rodzinie nadchodzi moment, gdy wszystko się sypie (hm, brzmi znajomo). W takiej sytuacji prawdziwa mądrość ujawnia się wtedy, i tylko wtedy, gdy potrafi się wyjść ze zgliszczy nie zważając na odniesione rany. Kiedy dumnie strzepuje się pył osadzony na ramionach i wyniośle spogląda w niebo, jakby chcąc rzucić wyzwanie gwiazdom. Wreszcie gdy docenia się porażkę, wybiera z niej naukę i walczy dalej.

I wierzcie mi, nie chcę żeby zabrzmiało to jak jakaś patetyczna mowa przywódcy do ludu uciśnionego, mogąca powieść go na barykady (hm, czy przypadkiem czegoś nie pomyliłem? Nevermind.) Chodzi tylko o to, że to MY, my wszyscy budujemy historię. Nie Thingol, Chudy, Chebeat czy Lord. Owszem, oni mogli zrobić dobry pierwszy krok, niektórzy poświecić przykładem, wesprzeć. Ale to nie oni mają tworzyć naszą historię. (no bo ja nie chciałbym przeczytać na koniec mojego życia w creditsach, że w rolę Piotra Sz. wcielił się przykładowo Krzysztof S. - może nieco dziwna metafora ale dajcie mi szansę, staram się to jasno zobrazować xD)

Dlatego też nie ma co z opuszczoną głową patrzeć w przeszłość. To był tylko kolejny rozdział. Czy następny będzie lepszy? To nie jest ważne. Będzie inny, bo tworzony przez nas. Pokażmy na co nas stać.

Uogólniając, dobra... nawet mnie się znudziło. Idę na kolację Pfft

UPDATE: A rELaCjA LoRDa WyMiaTa !!! xD
#6 | Lord W dnia 05 październik 2009 21:27
Ja niestety jestem sentymentalny, a Ty zabraniasz patrzeć w przeszłość. Wink W sumie ładnie to Szychu napisałeś , ale trochę nie na temat. Bo ważne dla nas sprawy i dyskusja która może tu powstać przyćmi relację i trochę temat zejdzie na inne tory.

Abym nie skłamał, ale wydaje mi się, że działamy już ponad 3 lata, a nie dwa jak to Szychu ujął. (Czerwiec 2006?)
#7 | Szychu dnia 05 październik 2009 21:31
użyłem sformułowania grubo ponad Pfft (nie byłem pewny)

+ za pamięć.

Poza tym Lordzie sama Twoja relacja aż prowokowała, do skomentowania tego, co się u nas dzieje. Mówisz, że nie na temat. Zaraz to poprawię. Wink

Done. Teraz doceniłem zarówno relację jak i wtrąciłem "lekki" offtop. Czyli można uznać, że jest na temat. Deal?
#8 | Syndrius dnia 05 październik 2009 22:40
Dobra relacja WOjciech. Co do tego co Szychu mówił faktycznie powinniśmy wykorzystać nasz potencjał. Ale teraz nie będe się rozpisywał. I już mam plany
#9 | Exile dnia 05 październik 2009 23:43
klp.pl/admin/images/grafiki/534.jpg

"Wolność wiodąca lud na barykady" Eugene Delacroix

Szychu, z tym mi się kojarzy twoja długa wypowiedź (to przez tego "przywódcę, którego patetyczna mowa do ludu uciśnionego może powieść na barykady" ) xD

Sorry za ten offtop, ale musiałam podzielić się tym skojarzeniem, nie mającym nic wspólnego praktycznie z niczym, no może poza jednym zdaniem Pfft
#10 | Lord W dnia 14 październik 2009 12:17
Co do tortu to został przygotowany na 30 spotkanie, ale wykonawca został nie doceniony, a sama impreza nie miała specjalnej oprawy. Ale zwracam honor. Niektórzy się starali.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/08/2023 18:17
Cytaty fanklubowe są dostępne dla zalogowanych. Prośba o podesłanie zdjęcia z ostatniego nieofa to wrzucę na stronę. Będzie dostępne tylko dla zalogowanych.

22/02/2022 21:22
Niech Moc będzie z Wami! Yoda

22/02/2022 20:49
Dziękować. Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że co niektórzy wchodzą jeszcze na stronę. Wink

26/12/2021 23:04
Wesołych Świąt X Mas

24/05/2021 22:22
Superancko. Grin

21/05/2021 09:29
Bo miałem czasem przyśpieszenia, powoli kończę już ten statek, coś wrzucę Smile

20/05/2021 18:27
Ja rzadziej wchodziłem to tempo pracy Ivereda wydawało się imponujące. Wink

20/05/2021 18:25
Odnotowuję, że znowu byłem Wink Grin

17/05/2021 21:42
Póki co trzymam się go Wink

14/05/2021 21:20
I bardzo dobrze Lordzie Smile

Warto zobaczyć:


Skierniewickie Stowarzyszenie Fanów Gwiezdnych Wojen "Utapau"
HTML, PHP, coding, etc: Chebeat
Design: Chebeat & Thingol

Star Wars jest znakiem towarowym Lucasfilm, ble, ble, ble... (użyto w celach fanowskich..)


Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2009 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.